Gowin o kryzysie w PO: Ryba psuje się od głowy
W rozmowie z portalem wpolityce.pl były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin odniósł się do kryzysu w partii rządzącej. Problemy ministra Nowaka były poseł PO ocenił jako „kolejny dowód degrengolady obozu Donalda Tuska”.
- Gdy prokuratura chce stawiać ministrowi tak poważne zarzuty, jest oczywiste, że musi on natychmiast podać się do dymisji lub zostać odwołanym – tak wczorajszą decyzję ministra transportu skomentował Gowin. Powiedział też, że podczas gdy on tracił stanowisko ministra sprawiedliwości, premier wziął w obronę Nowaka. Były poseł PO spodziewał się, że Donald Tusk „będzie szedł w zaparte”.
Jak zaznaczył: - Długa seria rozmaitego rodzaju kompromitacji dotyka ludzi związanych bezpośrednio z Tuskiem. Według Gowina, po usunięciu go z partii i zmarginalizowaniu Grzegorza Schetyny tylko Donald Tusk jest dziś odpowiedzialny za Platformę. Jak oceniał, obecny rząd prowadzi „politykę unikania trudnych decyzji i chowania głowy w piasek, z fatalnymi skutkami dla polskiej gospodarki”. - W mojej ocenie należy szybko wyłonić rząd techniczny, tymczasowy, którego rolą będzie doprowadzenie do przedterminowych wyborów. Bałbym się jednak, gdyby do przyspieszonych wyborów doszło pod rządami Donalda Tuska. Przykład z Dolnego Śląska dowiódł, że uczciwość takich wyborów mogłaby pozostawiać wiele do życzenia – stwierdził Jarosław Gowin.
mk, wpolityce.pl, fot. Piotr Drabik/CC