Przejdź do treści

Gowin: Łukasz Szumowski nie podejmował żadnych decyzji ws. grantów NCBiR

Źródło: Fot. PAP/Aleksander Koźmiński

Mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że minister Łukasz Szumowski żadnych decyzji w sprawie grantów przyznawanych przez NCBiR nie podejmował - powiedział w sobotę były szef resortu nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

Lider Porozumienia był pytany w RMF FM, czy w czasie, kiedy kierował resortem nauki i szkolnictwa wyższego, a Łukasz Szumowski był wiceszefem tego ministerstwa, zrobił wszystko, bo nie doszło do konfliktu interesów ws. przyznawania dotacji z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

"Tak, zrobiłem wszystko i żadnego konfliktu interesów nie było. To jest zupełnie pozorna zbieżność dat" - oświadczył Gowin.

Podkreślił, że kiedy zaproponował Łukaszowi Szumowskiemu stanowisko w MNiSW, uprzedził on, że firma jego brata stara się i skutecznie zdobywa granty w NCBiR. "Ustaliliśmy wtedy, że Łukasz będzie się trzymał jak najdalej od NCBiR, nie będzie podejmował żadnych decyzji" - zapewnił były minister.

"Natomiast w każdym ministerstwie jest tak, że gdy jeden z wiceministrów wyjeżdża np. na negocjacje do Brukseli, zastępuje go inny z wiceministrów. To jest zastępstwo czysto formalne. Mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że pan minister Łukasz Szumowski żadnych decyzji w sprawie grantów przyznawanych przez NCBiR nie podejmował" - oświadczył Gowin.

Zapewnił też, że temat ewentualnej dymisji ministra Szumowskiego nie był podnoszony podczas czwartkowej narady w siedzibie PiS.

"Gazeta Wyborcza" napisała we wtorek w artykule "Biznesowa ośmiornica braci Szumowskich", że Łukasz Szumowski i jego brat Marcin Szumowski "stworzyli sieć powiązań". Gazeta wskazywała, że spółka OncoArendi, której prezesem jest od początku Marcin Szumowski, a udziały w której - poprzez inne firmy - ma żona Łukasza Szumowskiego, dostała ok. 300 mln zł dotacji z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które podlega ministerstwu nauki i szkolnictwa wyższego.

Łukasz Szumowski był wiceszefem MNiSW od końca 2016 do początku 2018 roku, kiedy stanął na czele resortu zdrowia.

Minister zdrowia zapewniał, że jako wiceminister nauki nie nadzorował NCBiR-u i nie wydawał żadnych decyzji, które ingerowały w wydawanie środków ani w funkcjonowanie tej instytucji. Potwierdził to szef resortu nauki Wojciech Murdzek. Zaznaczył też, że nie ma możliwości proceduralnych, aby resort nauki wpływał na rozstrzygnięcia dotyczące poszczególnych programów.

Na podstawie upoważnienia Szumowski w lutym 2017 roku podpisał z Aleksandrem Nawratem, wiceszefem Narodowego Centrum Badań i Rozwoju umowę, na podstawie której resort przekazał do NCBiR dotację wysokości 57 950 000 zł. Fundusze były przekazane do NCBiR w ramach unijnego programu operacyjnego Inteligentny Rozwój.

PAP

Wiadomości

Wypadek w Norwegii. Autobus wpadł do wody. Trzy osoby nie żyją

Świąteczna kłótnia. Trzy osoby postrzelone, jedna dźgnięta nożem

Najście bodnarowców Tuska na klasztor w Lublinie

Znaleźli czarne skrzynki. Rosyjskie lotniska miały odmówić

Zaatakowano dom i samochód posłanki PiS

Drożyzna w prezencie od Tuska na święta

Ziobro miażdży Tuska: „Zakłamany towarzysz Putina, sługa Merkel”

Republika. O godz. 20:05 zapraszamy na Gościa Dzisiaj

Nina Patalon: Piłka nożna to najbardziej kobiecy sport

Kozłówka. Tradycje świąt Bożego Narodzenia

Maciejewski: Leszek Balcerowicz nie istnieje w przestrzeni publicznej

W tym rankingu Warszawa jest jednym z najgorszych miejsc do życia

Rosyjski pocisk miał zniszczyć samolot, który rozbił się w Kazachstanie

Romanowski podsumowuje Tuska: „Zaniedbania, układy z Rosją i niemiecka polityka”

Liga NBA: Emocje w San Francisco

Najnowsze

Wypadek w Norwegii. Autobus wpadł do wody. Trzy osoby nie żyją

Zaatakowano dom i samochód posłanki PiS

Drożyzna w prezencie od Tuska na święta

Ziobro miażdży Tuska: „Zakłamany towarzysz Putina, sługa Merkel”

Republika. O godz. 20:05 zapraszamy na Gościa Dzisiaj

Świąteczna kłótnia. Trzy osoby postrzelone, jedna dźgnięta nożem

Najście bodnarowców Tuska na klasztor w Lublinie

Znaleźli czarne skrzynki. Rosyjskie lotniska miały odmówić