Gosiewska: Musimy prowadzić dialog z Ukrainą, ale nie możemy zapominać o naszej historii, o dramacie naszych rodaków

Małgorzata Bałkowiec w programie Telewizji Republika ,,Z wiejskiej na gorąco\'\' rozmawiała z posłanką Prawa i Sprawiedliwości Małgorzatą Gosiewską – Potrzebny jest dialog między Polską i Ukrainą, ale i stawianie warunków. Musimy pamiętać, że Polska przez wiele, wiele lat tego nie robiła. My wiele dawaliśmy Ukrainie, ukazywaliśmy przyjaźń i wsparcie, pomoc w każdym zakresie, ale równolegle powinniśmy twardo stawiać swoje warunki - powiedziała.
– O czym powinniśmy pamiętać rozmyślając o tym, co działo się 75 lat temu? - zapytała Magdalena Bałkowiec.
– Musimy pamiętać o tym, do czego może doprowadzić chora ideologia. To był zaplanowany mord. Próbuje się czasami, szczególnie po stronie ukraińskiej porównywać z odwetem jaki miał miejsce. Nie wypieramy się tego, nie zaprzeczamy. Tego nie można zrównać. Czym innym jest planowany mord na ludności polskiej, a czym innym jest reakcja obronna. Oczywiście, że dramatyczna, ale jednak niezaplanowana. To była reakcja na mord, jaki tam został dokonany - powiedziała Małgorzata Gosiewska.
– Jak wygląda ten dialog z Ukraińcami biorąc pod uwagę, że prezydent Polski był na Wołyniu, a prezydent Ukrainy w Sahryniu, gdzie doszło do tej akcji odwetowej. Jak na to patrzeć? Tego dialogu między Polską a Ukrainą nie ma? - dopytywała redaktor.
– Dialog oczywiście jest i być musi. Ukraina jest naszym sąsiadem, jest krajem, który toczy wojnę z sowiecką Rosją, putinowską Rosją, która zaatakowała Ukrainę, która okupuje Krym. O tym też cały czas musimy pamiętać, ale nie możemy zapominać o naszej historii, o dramacie naszych rodaków. Bardzo dobrze, że odbyła się ta wizyta prezydenta Dudy, ale też pokazała to, z czym my musimy się zmierzyć i z czym musi się zmierzyć Ukraina - oceniła posłanka.
– Musimy upamiętnić te miejsca. To jest nasz chrześcijański obowiązek, ale ten sam chrześcijański obowiązek ma strona ukraińska. Każdy, powtarzam każdy ma prawo do pochówku, każdy ma prawo do grobu, krzyża i tabliczki z imieniem i nazwiskiem. Bez ekshumacji, bez woli ze strony ukraińskiej my tego nie doczekamy. Tu jest potrzebny dialog, ale i stawianie warunków. Musimy pamiętać, że Polska przez wiele, wiele lat tego nie robiła. My wiele dawaliśmy Ukrainie, ukazywaliśmy przyjaźń i wsparcie, pomoc w każdym zakresie, ale równolegle powinniśmy twardo stawiać swoje warunki. Doprowadzić do tego, żeby społeczeństwo ukraińskie miało szanse na poznanie prawdziwej historii, bo na razie tego nie ma - dodała Małgorzata Gosiewska.
Najnowsze

Karol Nawrocki: Polska musi być ambitna, musi realizować ważne inwestycje

Ważna informacja dla klientów sklepu Republiki. Jest nowe konto na Facebooku

Piotrków Trybunalski nie chce centrum dla migrantów. Ludzie Tuska grożą obcięciem unijnych dotacji
