– Aby nasze relacje z Ukrainą były coraz lepsze musimy szukać pozytywów. Powinniśmy wspierać ich reformy, przyjmować Ukraińców do Polski, gdyż stanowią ważny element dla naszego rozwoju gospodarczego. Potrzebujemy ich rąk do pracy – powiedziała dla Telewizji Republiki posłanka Prawa i Sprawiedliwości Małgorzata Gosiewska.
– Bardzo dobrze, że padły takie słowa odnośnie Ukrainy z ust MON. O sprawach trudnych trzeba rozmawiać! Może nie koniecznie dziś, dziś gratulujmy Ukrainie. 24 sierpnia uchwalono akt niepodległości Ukrainy. My byliśmy pierwszym krajem, który poparł tę ustawę – podkreśliła.
– Myślę, że trochę jesteśmy obojętni na Ukrainę, na jej wojnę, a żołnierze tam walczą również o naszą wolność, odpierając sowieckie ataki. W dzisiejszej Ukrainie żyje się niespokojnie, gdyż Ukraina nie uwolniła się od systemu, w którym tkwi od lat, od ogromnej korupcji. Jeśli pozbawia się obywatelstwa człowieka, który ma bardzo duże poparcie w społeczeństwie ukraińskim i jest ważną osoba w życiu obywateli to nie wróży to dobrze dla tego kraju – mówiła Gosiewska.
– Jestem teraz w Przemyślu, dlatego nie mogłam być jak zawsze u państwa w studiu. Jestem w mieście, które szczególnie odczuwa te trudy. Wczoraj oglądałam pewną wystawę, która w sposób kłamliwy pokazuje ''Akcję Wisła''. Fałszowanie takich historii to bardzo poważne oszczerstwa, na które trzeba reagować. Trzeba rozmawiać i szukać wspólnych historii, pozytywnych dla obu stron. Nie możemy unikać trudnych tematów. Dziś jednak podkreślajmy to co nas łączy! Ukraina jest inna Ukraina niż przed 2014 roku – dodała.
– Aby nasze relacje z Ukrainą były coraz lepsze musimy szukać pozytywów. Powinniśmy wspierać ich reformy, przyjmować Ukraińców do polski, gdyż stanowią ważny element dla naszego rozwoju gospodarczego. Potrzebujemy ich rąk do pracy.