– Będziemy musieli zapłacić za rosyjską ruletkę, którą urządził nam rząd Donalda Tuska, który przyjął ustawę w takim kształcie bez notyfikacji w Komisji Europejskiej – mówił w programie „Republika na żywo” Cezary Gmyz.
Trybunał Konstytucyjny zajmuje się sprawą zgodności przepisów ustawy hazardowej z Konstytucją. Jeżeli TK uzna jej niekonstytucyjność, Skarb Państwo może stracić nawet 8 mld złotych.
– Donald Tusk urządził tzw. pokazuchę. Uchwalił nową ustawę zbyt szybko. I to jest przedmiotem dzisiejszego posiedzenia – wyjaśniał Gmyz.
Gmyz wyjaśniał, że jeżeli Trybunał Konstytucyjny orzeknie, że notyfikacja była potrzebna, to kieruje ustawę do kosza i tym samym uzna, że wszystkie automaty zostały skonfiskowane nielegalnie. – Wówczas będzie trzeba wypłacać odszkodowania branży hazardowej – mówił, wyjaśniając, że branża rocznie generowała 5 mld przychodów.
– Będziemy musieli zapłacić za rosyjską ruletkę, którą urządził nam rząd Donalda Tuska, który przyjął ustawę w takim kształcie bez notyfikacji w Komisji Europejskiej – mówił Cezary Gmyz.
– Człowiek, który został wypromowany jako szeryf walczący z hazardem, dał ciała. Chodzi o Jacka Kapicę, który zaniechał notyfikacji ustawy w UE – dodał.
Cezary Gmyz przypominał, że Jackowi Kapicy prokuratura chciała postawić zarzuty, lecz prokurator, który się tego domagał, został pozbawiony możliwości prowadzenia postępowania. – To, że nadal zasiada na stanowisku wiceministra finansów i szefa Służby Celnej jest rzeczą całkowicie niezrozumiałą. Bo to on ponosi dużą część odpowiedzialność za aferę hazardową i brak notyfikacji ustawy hazardowej w KE – skwitował Gmyz.