Decyzja o głosowaniu ws. rezolucji jest konsekwencją porozumienia zawartego pomiędzy Europejską Partią Ludową (EPL) oraz Grupą Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów.

Jak podaje dzisiaj serwis TVN24 w roboczym tekście rezolucji jest 12 punktów, w których PE upomina Polskę w związku z sytuacją wokół Trybunału Konstytucyjnego i wzywa do "uszanowania" opinii Komisji Weneckiej w tym zakresie.

Rezolucja ma także wzywać Polskę do opublikowania wyroku TK ws. nowelizacji ustawy o TK oraz apeluje do Komisji Europejskiej o interwencję, która ma zmusić Polskę do zrealizowania zaleceń Komisji Weneckiej.

Projekt roboczy przedstawiony przez serwis TVN24 może jeszcze zostać zmodyfikowany przez poszczególne frakcje w PE.

Byłoby dobrze, gdyby rezolucja odnosiła się do faktów, a nie interpretacji politycznych

Do sprawy rezolucji odniósł się wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański. Jak podkreślił, polski rząd nie może się mieszać w wewnętrzne procedowanie Parlamentu Europejskiego.

– To, co możemy zaoferować, to nasza analiza prawna najbardziej kontrowersyjnych zapisów tego kryzysu (…) PE może zawierać głos w każdej sprawie, jeśli uważa to za stosowne. To nie jest moja rola, aby to komentować, ale czasami przynosi to odwrotny skutek. Ważne, żeby rezolucja trzymała się tego kontekstu, z którym mamy do czynienia – stwierdził.

"Będziemy aktywnie informować o tym, co się w Polsce dzieje"

O tym, że EPL, do której należą przedstawiciele Platformy Obywatelskiej podjęła decyzję, że przygotuje projekt rezolucji dot. Polski informowaliśmy już w połowie minionego miesiąca. Szef PO Grzegorz Schetyna mówił wówczas, że sprawa naszego kraju, to nie tylko sprawa Polski. – Jesteśmy częścią wspólnoty europejskiej, w Brukseli czujemy się jak u siebie, to jest też nasz dom i tam będziemy informować o tym, co dzieje się w Polsce – mówił Schetyna. Czytaj więcej

W styczniu Komisja Europejska (KE) po spotkaniu komisarzy zadecydowała o przeprowadzeniu wstępnej faza procedury kontroli praworządności wobec Polski. Czytaj więcej