Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jawi się dziś środowiskom opozycyjnym niczym wybawcza instancja. ""Oberwało" się nawet prezydentowi Andrzejowi Dudzie, który nie poczekał ze swoją decyzją o nominacjach dla sędziów SN na wyrok trybunału w Luksemburgu. Okazuje się, że drogę odwoławczą dostrzegła teraz… Hanna Gronkiewicz-Waltz!
Od momentu powstania Komisji Weryfikacyjnej, zapewne jej członkowie czekali na moment przesłuchania prezydent miasta stołecznego Warszawy ws. dzikiej reprywatyzacji. Ta jednak nie pojawiła się przed nią ani razu. Dziś wiemy już, jak zamierza dalej uciekać od niewygodnych pytań.
"Teraz hit na wieczór, Pani @hannagw chce aby TSUE stwierdził, że wysokość nakładanych na nią grzywien za niestwiennictwo przed #KomisjaWeryfikacyjna narusza prawa człowieka" – czytamy we wpisie Sebastiana Kalety na Twitterze.
"W tym celu złożyła wniosek do Naczelnego Sądu Administracyjnego o skierowanie pytań prejudycjalnych" – kończy polityk.
Teraz hit na wieczór, Pani @hannagw chce aby TSUE stwierdził, że wysokość nakładanych na nią grzywien za niestwiennictwo przed #KomisjaWeryfikacyjna narusza prawa człowieka.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 15 października 2018
W tym celu złożyła wniosek do Naczelnego Sądu Administracyjnego o skierowanie pytań prejudycjalnych.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!