Przejdź do treści

GPC: Rosyjska propaganda w stacji TVN

Źródło: FLICKR/PIOTR DRABIK/CC BY 2.0

Masz zarzuty ws. nielegalnej współpracy z FSB, a do tego krytykujesz resort obrony narodowej i ministra Antoniego Macierewicza? Dla TVN-u będziesz idealnym komentatorem. O kogo chodzi? O gościa programu Moniki Olejnik – gen. Piotra Pytla, byłego szefa SKW - czytamy w najnowszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

W rozmowie z Moniką Olejnik oskarżony przez prokuraturę o nielegalną współpracę z  Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Piotr Pytel zaatakował Ministerstwo Obrony Narodowej i jego szefostwo. Chodzi o akcję w  Centrum Eksperckim Kontrwywiadu NATO z listopada 2015 r., podczas której pełnomocnik ministra obrony narodowej Bartłomiej Misiewicz – działając na polecenie ministra – wraz z  oficerami SKW i  Żandarmerii Wojskowej uniemożliwili wynoszenie niejawnych dokumentów (dotyczących m.in. Smoleńska czy współpracy z FSB) przez grupę byłych oficerów SKW z  okresu rządów PO. Wśród nich był m.in. gen. Piotr Pytel. Zdaniem eksperta TVN-u działania te miały „podłoże personalne”. Były szef SKW skorzystał też z okazji, by po- żalić się na to, w jaki sposób został potraktowany, gdy odwoływano go ze służby.

– To sytuacja z gatunku groteskowych i śmiesznych. Zostałem wezwany do szefa MON-u. Chciałem udać się na górę schodami do gabinetu pana ministra, ale oficer dyżurny na dole powiedział: panie generale, przepraszam bardzo, ale do pana ministra tutaj – ubolewał na antenie TVN24 gen. Pytel. – Zostałem skierowany do gabinetu rzecznika. Pani sekretarka wskazała mi taki zydelek, bo krzesło to to nie było i  tam oczekiwałem przez kilkanaście minut, po czym drzwi otworzyły się i  zaprosił mnie pan Misiewicz (...). Powiedział: „proszę”, a następnie wręczył mi dymisję. Oczywiście wcześniej sam podałem się do dymisji, ale taka jest procedura. Po pokwitowaniu pan Misiewicz wydał mi polecenie, że mam siedzieć w domu i czekać na rozkazy szefa Bączka – mówił były szef SKW.

Wystąpienie gen. Pytla w programie Moniki Olejnik skomentował Michał Rachoń. „Widzę, że Piotr Pytel mówi o honorze oficera. To ja może przypomnę honorową fotkę szefa SKW, bo obraz wart jest tysiąca słów” – napisał na Twitterze dziennikarz. Załączył też fotografię przedstawiającą zadowolonego Pytla w czapce majtka z rosyjskiego okrętu „Aurora”. Zdjęcie w takiej samej czapce wykonane podczas wyjazdu do Sankt Petersburga w dniach 10–13 września 2013 r. ma też Janusz Nosek, również były szef SKW.

Artykuł autorstwa Doroty Łomnickiej ukazał się w najnowszym wydaniu (15.02.2017) "Gazety Polskiej Codziennie". 

Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Trzaskowski sportowcem? Internauci drwią z najnowszego pomysłu PR-owców

Mała Armia Janosika nadal na tweetach świata! Któż jak Polska?

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Najnowsze

Trzaskowski sportowcem? Internauci drwią z najnowszego pomysłu PR-owców

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Mała Armia Janosika nadal na tweetach świata! Któż jak Polska?

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!