Ogromne tęczowe flagi przy wejściach do szkół, materiały „edukacyjne” ukazujące dewiacje seksualne jako coś radosnego, kontrowersyjne gadżety, zachęcanie do głosowania na polityków wspierających ruch LGBT – tak wyglądał tęczowy piątek w zeszłym roku w ponad 200 polskich szkołach. Już jutro prowokujący happening znowu zostanie zorganizowany, jednak aby utrudnić identyfikację placówek biorących w nim udział, organizatorzy postanowili ich nie rejestrować.
Kampania Przeciw Homofobii (KPH), współpracując z częścią placówek edukacyjnych w Polsce, zorganizuje jutro akcję agitacyjną, zatytułowaną „Tęczowy piątek”. Na korytarzach i w klasach szkolnych zawisną symbole nawiązujące do ruchu LGBT, a uczniom zostaną przekazane materiały poruszające tematykę orientacji seksualnych.
– Chcemy, aby dorośli usłyszeli wreszcie głos nastolatków LGBT, poznali ich problemy i zrozumieli, dlaczego tęczowy piątek jest im tak bardzo potrzebny. Czas, aby wszyscy dorośli stanęli razem po stronie młodzieży – apeluje Joanna Skonieczna z KPH za pośrednictwem strony internetowej organizacji. Oprócz tego na witrynie możemy znaleźć dramatyczne relacje osób LGBT, które miały doznawać szykan ze względu na swoje preferencje seksualne. Wszystko jest utrzymane w rozpaczliwym tonie, przepełnionym wszechobecnym strachem. Jednak warto pamiętać, że zdecydowanej większości organizacji niosących na sztandarach walkę o równość i tolerancję wcale nie chodzi o ochronę młodocianych osób LGBT, ale o zainicjowanie rewolucji kulturowej.
Co więcej, podczas zeszłorocznego lewicowego happeningu doszło nawet do agitacji politycznej. W broszurze „Ramię w ramię po równość”, polecanej jako pomoc dla nauczycieli i uczniów, zamieszczono poradę: „Pamiętaj o wyborach – głosuj na polityków wspierających prawa osób LGBT”. Tymczasem zgodnie z art. 108 par. 2 Kodeksu wyborczego tego typu kampania wyborcza na terenie szkół jest zabroniona.
Warto wspomnieć o jeszcze jednym kontrowersyjnym wątku. W tym roku organizatorzy postanowili nie rejestrować szkół biorących udział w lewicowej kampanii, a co za tym idzie, nie powstanie lista tychże placówek. Według nieoficjalnych informacji naszej redakcji ma to utrudnić identyfikację podmiotów, które zdecydowały się zorganizować tęczowy piątek.
Czytaj więcej w czwartkowej "Codziennej".
UWAGA RODZICE❗️
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 23 października 2019
Serdecznie polecamy czwartkowe wydanie "Codziennej".
Zapraszamy na naszą stronę https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/DWEiFQBkZL
Czytaj także:
Władze Częstochowy przyjęły uchwałę dyskryminującą pielgrzymów