Rozmawiamy z partnerami koalicyjnymi nie pierwszy i nie ostatni raz; są u nas różne wrażliwości, ale zawsze - jak do tej pory - udawało nam się znajdować kompromis, który satysfakcjonował wszystkich i jestem przekonany, że tak będzie i tym razem - stwierdził wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel był pytany w sobotę w Polskim Radiu24, czy Prawo i Sprawiedliwość rozważa koalicję z całą Koalicją Polską (PSL i Kukiz'15), czy może tylko z formacją Kukiz'15. Pytanie padło w kontekście słów posła Kukiz'15 Jarosława Sachajki, który stwierdził w piątek w RMF FM: "Powinniśmy wejść w koalicję z PiS, żeby zmieniać rzeczywistość; to jest jedyne racjonalne działanie".
"Kwestia samej koalicji jest kwestią wtórną. Mnie przed wszystkim bardzo cieszy, że pan poseł Sachajko powiedział - i jak stwierdził, mówił to nie tylko w swoim imieniu, ale w imieniu wielu posłów Koalicji Polskiej - że sprawy w Polsce pod rządami Prawa i Sprawiedliwości idą w dobrym kierunku i jest bardzo wiele kwestii, w których mogliby nas poprzeć" - powiedział Fogiel.
"Mogę tylko zaapelować: odwagi. Proszę nie dawać się zastraszać większym partnerom na opozycji, proszę głosować (zgodnie) z własnym sumieniem, proszę nas popierać; bardzo będziemy z tego powodu zadowoleni" - dodał Fogiel.
Jak zaznaczył, "co do koalicji to, jeżeli ktoś decyduje się zerwać z koncepcją opozycji totalnej i wspierać dobry program Zjednoczonej Prawicy, to nasze drzwi są otwarte"
Fogiel był też pytany, czy dotyczy to tylko dla Kukiz'15 czy także Polskiego Stronnictwa Ludowego, które zaprzecza możliwości koalicji z PiS. "Politycy PSL zachowują się w sposób, który może sugerować, że chcieliby, żeby o nich mówiono. Nikt ich o żadną koalicję nie pyta, a oni od czasu do czasu czują się w obowiązku poinformowania, że do niej nie wchodzą. Ale oczywiście zasada otwartych drzwi obowiązuje wszystkich" - powiedział wicerzecznik PiS.
Fogiel zapytany, czy doniesienia o kolacji z Kukiz'15 "to straszak na partnerów koalicyjnych", odparł: "Jeżeli ktoś chce w ten sposób postrzegać politykę, to ma o niej bardzo złe wyobrażenie".
"Nie potrzebujemy straszaków, nie potrzebujemy tego typu działań. Rozmawiamy z naszymi koalicyjnymi partnerami nie pierwszy raz i nie ostatni. Wiemy, że są u nas różne wrażliwości; różne kwestie programowe są mniej lub bardziej wyeksponowane w przypadków rozmaitych ugrupowań tworzących Zjednoczoną Prawicę. Ale zawsze jak do tej pory udawało nam się znajdować wspólne rozwiązanie i kompromis, który satysfakcjonował wszystkich. Jestem przekonany, że tak samo będzie tym razem" - oświadczył Fogiel.
Pytany o możliwość powrotu do rządu Jarosława Gowina, stwierdził, że "to, kogo do rządu desygnują koalicyjni partnerzy PiS jest absolutnie ich suwerenną decyzją. "Więc to pytanie do Porozumienia, kto będzie je reprezentował w rządzie" - dodał.