Zakończyła się akcja zbierania podpisów ws. dokapitalizowania portu morskiego w Elblągu; zebrano 10 012 podpisów. Według wiceministra aktywów państwowych Andrzeja Śliwki „propozycja rządu jest dobra dla rozwoju miasta, przyszłości portu, a także pozytywnie wpłynie na cały region elbląski”. Prezydent miasta Witold Wróblewski utrzymuje, że nie jest to oferta biznesowa, a pogłębienie toru wodnego to i tak zadanie państwa. W budżecie miasta na rozwój portu w Elblągu rządząca miastem koalicja PO-PSL-Lewica przewidziała 0 (zero!) złotych.
Od kilku miesięcy trwa spór między samorządem Elbląga a Ministerstwem Infrastruktury o to, kto ma pogłębić tor wodny w porcie w Elblągu na rzece Elbląg. W poniedziałek samorząd rozpoczął konsultacje z mieszkańcami, w których pyta o przyszłość portu. Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną został oddany do użytku 17 września 2022 r.
Obecnie inwestor – Urząd Morski w Gdyni – oraz wykonawcy prowadzą dodatkowe prace na Zalewie Wiślanym i rzece Elbląg, dzięki którym nowa droga wodna między Zatoką Gdańską a Zalewem Wiślanym i portem w Elblągu będzie funkcjonalna. W zakres tych prac wchodzą pogłębienie torów wodnych na Zalewie Wiślanym, rzece Elbląg, obudowanie brzegów rzeki Elbląg oraz budowa mostu obrotowego w Nowakowie.
Sporny jest odcinek niespełna kilometrowy, kończący się bezpośrednio w porcie w Elblągu. Samorząd Elbląga i spółka zarządzająca portem uważają, że powinny go pogłębić Skarb Państwa i Urząd Morski w Gdyni. MI oraz Urząd Morski w Gdyni wskazują natomiast, że to zadanie zarządu portu, który obecnie jest spółką komunalną.
Ponieważ ani samorząd, ani zarządca portu nie ma na to pieniędzy, a Unia Europejska nie chce finansować robót, to resorty infrastruktury i aktywów państwowych wyszły z propozycją dokapitalizowania spółki komunalnej kwotą w wysokości 100 mln zł – w zamian za większościowy pakiet udziałów – i tym samym sfinansowania niezbędnych inwestycji rozwojowych w porcie.
Wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka powiedział, że „propozycja rządu jest dobra dla rozwoju miasta, przyszłości portu, a także pozytywnie wpłynie na cały region elbląski”.
Wielu elblążan patrzy pozytywnie na propozycję rządu. Świadczy o tym akcja zbierania podpisów ws. dokapitalizowania portu morskiego. W ciągu czterech tygodni zebrano 10 012 podpisów.
– Jesteśmy w sytuacji, w której konieczne, wręcz niezbędne będzie wykonanie dwóch inwestycji: pogłębienie odcinka 800 metrów i budowa obrotnicy. Inwestycji, do których obecny prezydent miasta zobowiązał się w swojej kampanii wyborczej w 2018 r. To inwestycje, które leżą w kompetencji spółki miejskiej, zarządu portu morskiego w Elblągu. Wiemy z deklaracji prezydenta Elbląga i dyrekcji portu, że nie ma na to środków – podkreślił wiceminister Andrzej Śliwka w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
– Dodatkowo chcemy, by port w Elblągu stał się portem o podstawowym, strategicznym znaczeniu dla gospodarki narodowej. 100 mln zł na inwestycje w porcie elbląskim jest „na wejście”. Obecnie w ustawie o portach i przystaniach są trzy takie porty: w Gdańsku, Gdyni oraz kompleks portów Szczecin-Świnoujście. Widzimy, jak rozwijają się porty strategiczne i z programów rządowych trafiają tam olbrzymie środki. Przykładem może być port w Świnoujściu, do którego w latach 2023–2029 trafi kwota 10 mld zł – podkreślił wiceszef resortu.
Wiceminister Andrzej Śliwka jest od lat ambasadorem elbląskiego portu i całego regionu w Warszawie. W tej sprawie toczy również rozmowy z władzami Elbląga.
Ponad 10 tys. podpisów pod deklaracją przyjęcia rządowej propozycji dokapitalizowania portu w Elblągu i uczynienia go IV portem morskim o strategicznym znaczeniu dla gospodarki. Elblążanie dali jasny sygnał rządzącej Elblągiem koalicji ZERO złotych, że w przeciwieństwie do Wróblewskiego, Wcisły, Missana i Nowaka, mieszkańcy chcą rozwoju miasta. Apeluję do koalicji ZERO złotych: przestańcie jak pijani płotu trzymać się swoich partykularnych interesów politycznych, a zacznijcie dbać o Elbląg – napisał wiceminister na facebooku.