Do wypadku doszło w gimnazjum w Chełmie Śląskim, gdy na lekcji chemii w trzeciej klasie nauczyciel przeprowadzał eksperyment z użyciem etanolu. W pewnej chwili substancja wybuchła, a jeden z uczestniczących w eksperymencie uczniów został poparzony.
– Chłopiec został przetransportowany do szpitala śmigłowcem LPR – informuje portal tvp.info.
– Zdarzenie miało miejsce ok. 12.30. Na lekcji w III klasie gimnazjum podczas przeprowadzanego przez nauczyciela eksperymentu z użyciem etanolu doszło do eksplozji – powiedziała asp. szt. Katarzyna Skrzypczyk z Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu.
W wypadku ucierpiał 15-letni uczeń, który z poparzeniami twarzy, rąk i klatki piersiowej trafił do szpitala.
– Nauczyciel był trzeźwy. O zdarzeniu został poinformowany prokurator, który udał się na miejsce – dodała oficer prasowy bieruńskiej policji.
Stan poparzonego chłopca nie jest na razie znany.