W ten sposób Tomasz Badowski komentował działania Rosji wobec Szwecji w perspektywie ostatnich wydarzeń i poszukiwania zatopionego rosyjskiego okrętu podwodnego.

– Warto pamiętać, że rok temu szef sił zbrojnych Szwecji mówił, że ich armia jest w stanie się bronić przez tydzień. To, co dzieje się dziś plus regularne naruszanie przestrzeni powietrznej Szwecji to badanie możliwości obronnych tego kraju – oceniał ekspert NCSS.

Jego zdaniem to rosyjska gra propagandowa, której celem jest drażnienie sąsiadów. – Szwecja stanowi bardzo istotny element ew. obrony morza bałtyckiego. Bez Szwecji pomoc krajów NATO dla Europy może być ograniczona, dlatego też Rosja dąży do neutralizacji tego kraju – wyjaśniał Badowski.

Ekspert zaznaczył też, że Szwecja, tak jak wiele krajów europejskich, przez ostatnie lata regularnie się rozbrajała. – Dziś faktycznie nie jest w stanie bronić całości swego terytorium – zauważył.