– Szczerze mówiąc, nie zmartwiłbym się, gdyby to nastąpiło – oświadczył w rozmowie z "Wiadomościami" TVP Michał Setlak. Były współpracownik zespołu Macieja Laska odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy w zamieszczonym na Twitterze wpisie życzył śmierci prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.
W minioną sobotę Michał Setlak, wicenaczelny "Przeglądu Lotniczego" i współpracownik nieistniejącego już zespołu dr Macieja Laska (który za rządów PO-PSL miał objaśniać przyczyny katastrofy smoleńskiej opisane w raporcie rządowej komisji Jerzego Millera) zamieścił na portalu społecznościowym następujący wpis: "Z okazji urodzin życzyę Panu Prezesowi i, przede wszytskim, Polsce, aby były ostatnie" (pisownia oryginalna - red.).
Reporter "Wiadomości" TVP Klaudiusz Pobudzin zapytał Setlaka, czy w swoim tweecie życzył śmierci prezesowi PiS. – Proszę pana, szczerze mówiąc, nie zmartwiłbym się, gdyby to nastąpiło – odpowiedział. Jak przypomniały "Wiadomości", powołując się na ustalenia portalu Niezależna.pl, Setlak, współpracując z zespołem Laska, w kilka miesięcy zarobił 15 tysięcy złotych.
Skandaliczny wpishttps://t.co/fonoMrNoM5
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) June 20, 2016