Dwaj mężczyźni zatrzymani w piątek wieczorem za zakłócenie spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami Świdnika (Lubelskie) odpowiedzą za wykroczenie. Policja zwolniła ich do domu.
Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie nadkom. Andrzej Fijołek powiedział, że 44-latek i 19-latek odpowiedzą za zakłócenie zgłoszonego wcześniej zgromadzenia publicznego, za które Kodeks wykroczeń przewiduje karę ograniczenia wolności albo grzywny. „Obaj mężczyźni odpowiedzą za wykroczenie. Po wykonanych czynnościach wczoraj zostali zwolnieni do domu” – poinformował rzecznik - „19-latek jest mieszkańcem Warszawy, a 44-latek – województwa warmińsko-mazurskiego. Obaj są aktywistami organizacji proekologicznej”.
W piątek wieczorem w Świdniku odbył się wiec wyborczy premiera Mateusza Morawieckiego. Na scenę, z której przemawiał polityk, weszło dwóch mężczyzn z płachtą z logiem organizacji Extinction Rebellion i hasłem: "Ocieplanie to twoja robota". Mężczyźni zostali wyprowadzeni ze sceny przez Służbę Ochrony Państwa i przekazani policji. Po tym zdarzeniu i interwencji służb premier kontynuował wystąpienie. „Niestety, nasi przeciwnicy polityczni wybrali taką formę protestu, wybrali takie prowokacje. Widzimy to na coraz to kolejnych spotkaniach. Zachęcamy was do normalnego funkcjonowania. Tu przed chwilą ktoś próbował mnie zaatakować, ale dziękuje bardzo służbie za szybką i sprawną interwencję" – skomentował premier.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko