7 tysięcy metrów pod wodą, w przepastnej głębi Oceanu Indyjskiego, znaleziono dziwną istotę. Badacze sami nie są pewni, co to za stworzenie.
Znaleziono je w ciemnych wodach Rowu Sundajskiego. To najgłębsze miejsce w oceanie – jego głębokość maksymalna wynosi 7450 metrów. Dziwnie wyglądającą istotę zaobserwował nurek Victor Vescovo podczas nagrywania zdjęć do programu Discovery Channel.
Badacze są zdziwieni tym, co zobaczyli. Sam Vescovo powiedział, że istota ta "nie przypomina niczego, co do tej pory widziałem". Zaskoczony jest także Alan Jamieson, główny naukowiec ekspedycji.
– Zwykle mam dość jasne pojęcie na temat tego, co zobaczymy, ale czasami zdarzają się niespodzianki. To stworzenie wygląda jak sztuczne. Wyłania się z ciemności i myślisz sobie: "Jezu, jaka dziwaczna meduza!" – powiedział dr Jamieson w rozmowie z CNN.