Aleksander Wierzejski połączył się w poranku Telewizji Republika z Tadeuszem Dziubą (PiS) członkiem Sejmowej Komisji Zdrowia, by porozmawiać na temat oczekiwań medyków wobec rządu.
Na początku rozmowy poseł przypomniał dane które padły podczas wczorajszego posiedzenia Komisji Zdrowia. Jeśli chodzi o klauzule opt-out, wypowiedziało je około 3,5 tys lekarzy. Wśród Lekarzy rezydentów, wypowiedziało je około 1900 lekarzy. To nie jest jeszcze wielki kłopot ale może być już problem z dyżurami. Opt-out to zgoda na pracę w wymiarze większym niż 48h tygodniowo- przypomniał Dziuba.
Rozmówca odniósł się to tego, jak jego zdaniem będzie wyglądał dalszy ciąg rozmów z lekarzami. Stwierdził, że na rozmowy z protestującymi lekarzami ocenia umiarkowanie pesymistycznie.
- Oni mają nierealistyczne żądanie. Oni chcą żeby 8,6 proc PKB osiągnąć w 3 lata. To jest po prostu nierealistyczne, było by to równoznaczne ze wzrostami o 25 proc. Jest zaplanowany wzrost do 6 proc PKB w 8 lat. To wzrosty rzędu 8 proc. w skali roku - też jest dużym wzrostem, ale jest realny.
Nierealistyczne żądania budzą niepokój. Takie żądania mogą się pojawić jeśli nie ma się wiedzy albo woli porozumienia – podkreślił gość programu.
- Wynagrodzenia miały wzrosnąć, ze wzrostem nakładów na służbę zdrowia. Zgodnie z decyzją podjętą jesienią zeszłego roku, lekarze rezydenci już otrzymali podwyżki, a teraz będzie następna pula podwyżek a więc rezydenci dostaną zwiększone wynagrodzenie zasadnicze, w zależności od tego jaką pozycję zajmuję od 500 do 1700 złotych – przypomniał Dziuba.
Redaktor Wierzejski zapytał, czy duża część lekarzy nie zamierza wyjechać za granicę do pracy.
- Ja nie znam skali tego zjawiska, nie zna zamiarów jakie mają ci lekarze, NFZ też takich danych mieć nie może, ale jest to sytuacja niezdrowa. W Niemczech obowiązuje zasada, że przez pewien czas lekarz nie może wyjechać bo musiał by zwrócić koszty kształcenia. Możliwe, że do naszego systemu też to wprowadzimy. To jest kłopot podstawowy. W Polsce brakuje lekarzy, nie jest to zaniedbanie zeszłego roku, ale minimum dwa ostatnie dziesięciolecia na to wpłynęły. Od wstąpienia do UE lekarze rozpoczęli wyjazdy do pracy od innych krajów na dużą skalę. Istnieje także kwestia starzenia się lekarzy. To, że obecny rząd zdecydował się na zwiększenie nakładów to wielkie wydarzenie. Większe wynagrodzenia to lepsza zachęta na pozostanie w kraju – powiedział Tadeusz Dziuba.