W Portugalii przyszło na świat dziecko rozwijające się w łonie matki, u której pod koniec grudnia 2018 r. orzeczono śmierć mózgową - poinformowało BBC News.
To drugi taki przypadek w Portugalii i jeden z nielicznych na świecie. Chłopiec o imieniu Salvador urodził się po zabiegu cesarskiego cięcia, ważył 1,7 kg. Jego układ oddechowy – twierdzą lekarze – wymaga jeszcze wspomagania, ale przewiduje się, że chłopiec opuści szpital za trzy tygodnie.
Matką chłopca jest 26-letnia Catarina Sequeira, znana w Portugalii sportsmenka, która uprawiała kajakarstwo. Do śmierci mózgu doszło u niej na skutek ostrego ataku astmy, którego nie udało się opanować. Przywieziono ją nieprzytomną do szpitala, ale po kilku dniach, 26 grudnia, zdiagnozowano u niej śmierć mózgu.
Jej mąż Bruno Sapolo, podobnie jak najbliższa rodzina, zażądał, żeby podtrzymać ciało kobiety przy życiu, tak długo jak tylko będzie to możliwe.
Chodziło o to, żeby płód mógł się jeszcze rozwijać, a potem był zdolny do przeżycia w inkubatorze.
Matka zmarłej kobiety Maria de Fátima Branco powiedziała telewizji portugalskiej, że pożegnała się ze swoją córką 26 grudnia, kiedy orzeczono u niej śmierć mózgu. Utrzymania płodu przy życiu domagał się głównie jej mąż, któremu bardzo zależało na tym, żeby zostać ojcem.