Przejdź do treści

Dzieci z plakatami popierającymi prezydenta Komorowskiego. Ministerstwo Edukacji Narodowej prosi szkołę o wyjaśnienia

Źródło: Youtube/Bronisław Komorowski

W Aleksandrowie Kujawskim nauczycielki i przedszkolanki przyprowadziły dzieci w czasie zajęć na spotkanie z prezydentem i kandydatem w zbliżających się wyborach Bronisławem Komorowskim. W ramach "lekcji obywatelskości" dzieciom wręczono też transparenty, z którymi można je zobaczyć na spocie wyborczym.

Oburzenie wzbudził właśnie fakt, że dzieciom zebranym na rynku wręczono transparenty z hasłami poparcia dla prezydenta Komorowskiego.

Prezydent czy kandydat w wyborach

- Przedszkolak nie głosuje, gimnazjalista nie glosuje, to jest trochę nauka obywatelskości - tłumaczyła Domicela Kopaczewska, nauczycielka, parlamentarzystka i szefowa włocławskiego Platformy. Jak dodała w rozmowie z dziennikarzem radia PiK, chodzi  tylko o nauczenie dzieci, "że jeśli dzieje się coś ważnego dla mojego kraju to biorę w tym udział", a wielu ludzi zgromadzonych na rynku było tam po prostu "witając głowę państwa".

- Ja podeszłam do maluchów z przedszkola, pytając na kogo czekają. Odpowiedziały mi, że czekają na prezydenta swojego kraju - stwierdziła. - Tak odpowiedziałam i tak należy traktować obecność młodzieży - zakończyła Kopaczewska.

Podobnie sytuację opisywała jedna z nauczycielek, która przyprowadziła dzieci. - Przecież to tworzy się historia na naszych oczach - tłumaczyła w rozmowie z dziennikarzem radia PiK. Na pytanie, czy na spotkania z pozostałymi kandydatami również przyprowadzane będą dzieci dodała: "Jeśli będą, to przyjdziemy, porównamy, popatrzymy, posłuchamy".

W odpowiedzi na pytanie dziennikarza Telewizji Republika o sytuację z Aleksandrowa Kujawskiego, rzecznika prasowa MEN Joanna Dębek odpowiedział, że "ministerstwo nie miało informacji o tej sytuacji". Dębek zapowiedziała też, że poprosi szkołę o wyjaśnienia.

Razem z najmłodszymi mieszkańcami Aleksandrowa Kujawskiego :-) pic.twitter.com/UgsFKHVPZs

— Bronisław Komorowski (@Komorowski) marzec 10, 2015

 

 Czytaj więcej:

Paradoksalne tłumaczenia Nałęcza: Prezydent jest katolikiem, ale wspiera in vitro

Kania: Wizerunek dobrego wujka i rubasznego gajowego jest złym wyborem

Telewizja Republika,.radiopik.pl

Wiadomości

Zapowiadają blokadę Serbii. Prezydent oskarża Zachód

Wszystkie lotniska Moskwy sparaliżowane. Loty odwołane

Ujawnią dokumenty dot. trzech zabójstw XX wieku

A tak wygląda naprawdę współpraca Chin z Rosją. Interesujące...

Prof. Cenckiewicz: Stróżyk nie będzie się tłumaczył z relacji z ludźmi związanymi z Rosją

Uzależnione od narkotyków szczury zjadają dowody w policyjnych magazynach

Opłata za wejście na Mount Everest wzrośnie nawet do 15 tys. dolarów

Potentat meblowy ogłosił zwolnienia. Pracę straci kilkaset osób

Atak na muzeum. Chcą zniszczyć dziedzictwo Jana Pawła II

Wójcik: nasz rząd ma złe relacje z administracją Trump'a. To niedobrze.

Z USA płyną podziękowania dla TV Republika

Wielki "przekręt" w łódzkim sądzie. Oszustwa trwały blisko 10 lat

Karol Nawrocki broni górnictwa i energii atomowej

Morawiecki bez immunitetu!

Kolejny spadek wskaźnika urodzeń. Osiągnął najniższy poziom w historii

Najnowsze

Zapowiadają blokadę Serbii. Prezydent oskarża Zachód

Żyjemy obecnie w niepoważnym państwie i liczenie na to, że Jarosław Stróżyk, będzie tłumaczył się z bliskich relacji z ludźmi związanymi z Rosją, albo nawet wprost z Rosjanami, jest naiwne - mówi prof. Sławomir  Cenckiewicz

Prof. Cenckiewicz: Stróżyk nie będzie się tłumaczył z relacji z ludźmi związanymi z Rosją

Uzależnione od narkotyków szczury zjadają dowody w policyjnych magazynach

Opłata za wejście na Mount Everest wzrośnie nawet do 15 tys. dolarów

Potentat meblowy ogłosił zwolnienia. Pracę straci kilkaset osób

Wszystkie lotniska Moskwy sparaliżowane. Loty odwołane

Ujawnią dokumenty dot. trzech zabójstw XX wieku

A tak wygląda naprawdę współpraca Chin z Rosją. Interesujące...