– W ciągu 5 minut pozbędę się koronawirusa zażywając jedną kapsułkę, którą popiję ciepłą wodą o zmienionej strukturze. Poddam się testom, mogę pracować w szpitalu przy chorych bez jakichkolwiek zabezpieczeń- napisał w mediach społecznościowych Tomasz Dorniak, członek zarządu pomorskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Działacz Ludowców niedawno domagał się zarażenia koronawirusem w programie telewizyjnym, przekonując, że potrafi wyleczyć się z niego w pięć minut. Przewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz dzień po tej wypowiedzi podjął decyzję o zawieszeniu Dorniaka.
– W ciągu 5 minut pozbędę się koronawirusa zażywając jedną kapsułkę, którą popiję ciepłą wodą o zmienionej strukturze. Poddam się testom, mogę pracować w szpitalu przy chorych bez jakichkolwiek zabezpieczeń(...)- przechwalał się publicznie Dorniak, z wykształcenia magister inżynier środowiska, specjalizujący się w gospodarce wodnej. Polityk PSL twierdzi również, że już 10 lat temu opracował metodę, która pomogłaby w zwalczeniu nowego koronawirusa, który od kilku miesięcy zbiera śmiertelne żniwo na całym świecie.
– Lekarze nie mają pojęcia na temat moich metod. Profesorowie medycyny, lekarze przychodzą na moje wykłady i ode mnie dopiero się dowiadują. Bo to jest nanotechnologia, fizyka kwantowa, mechanika płynów. Ja nie rozmawiam na poziomie medycznym- przekonywał w rozmowie z portalem Onet.pl. Już następnego dnia działacz PSL został zawieszony w prawach członka partii. Decyzję prezesa Ludowców szefowa sztabu Władysława Kosiniaka-Kamysza, Magdalena Sobkowiak tłumaczyła tym, że dla lidera PSL jest ważna „medycyna oparta na faktach i dowodach”, dlatego kierowana przezeń partia nie powinna być utożsamiana „z takim tematem”.
Tomasz Dorniak przekonuje, że nie jest zasmucony decyzją Kosiniaka-Kamysza. Czym jest jego „metoda NanoAstax”?
– Autoimmunoterapia dla każdego człowieka, która działa na poziomie komórkowym. Metoda jest efektem 10 lat badań i praktyki w kilku krajach oraz 500 wykładów. W Polsce są już osoby, które stosowały moją metodę i są już zdrowe- przekonywał w rozmowie z Onetem. Jak ujawnił, tymi osobami mają być lekarze i pielęgniarki, także z Pomorza.
– Gdyby się tym pochwaliły, zostałyby wyrzucone z pracy- podkreślił polityk.