Gościem Michaliny Szymborskiej w popołudniowej rozmowie Telewizji Republika był dr Ryszard Żółtaniecki z Collegium Civitas. – Jeszcze kilka lat temu wieszczono zagładę tej formacji. Nagle się okazało, że jest ona potrzebna jak powietrze. Ostatni szczyt ma szczególne znacznie – mówił odnośnie do spotkania liderów państw Grupy Wyszehradzkiej.
W miejscowości Szczyrbskie Jezioro na Słowacji Prezydent Andrzej Duda brał udział – razem Prezydentem Węgier Janosem Aderem, Czech Miloszem Zemanem oraz Słowacji Andrejem Kiską – w dwudniowym szczycie Prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej. Liderzy państw debatowali podczas sesji plenarnych: „Aktualne wyzwania w Europie” i „Odpowiedzialna polityka społeczna”. Pojawiła się również dyskusja w kontekście wyzwań dla zatrudnienia i poziomu życia w krajach Grupy V4.
– Każdy szczyt jest wydarzeniem znaczącym. Jeszcze kilka lat temu wieszczono zagładę tej formacji. Nagle się okazało, że jest ona potrzebna jak powietrze. Ostatni szczyt ma szczególne znacznie. Wyszehrad to nie tylko projekt polityczny, ideologiczny… to również przestrzeń wypełniona wysokimi technologiami. Im więcej projektów, tym większy sens Wyszehradu i samego Trójmorza – rozpoczął gość.
– Wtedy, gdy tworzono zalążki ideologiczne Unii Europejskiej, zderzały się dwie koncepcje. Jedna – federalistyczna, druga – krąg suwerennych państw. Europa Środkowa dość wyraźnie zajęła w tej debacie stanowisko – kontynuował.
Motywy wsparcia Trójmorza przez USA
– Stany Zjednoczone Donalda Trumpa będą brały pod uwagę interes swojego kraju. Tak długo, jak nasz projekt jest synergiczny dla USA, tak długo możemy liczyć na ich wsparcie. Na pewno nie zrezygnują ze swojego interesu na rzecz Europy Środkowej – mówił dr Żółtaniecki.
– Przez wiele lat mieliśmy świetne relacje z Niemcami. Wiele interesów było niemal tożsamych. W pewnym momencie zaczęły się jednak rozchodzić. Nie możemy do tego dopuścić w obecnej sytuacji – dodał.
Polska krajem niesuwerennym
– To są brednie niektórych polityków i pismaków. Polska w układzie tym, który istnieje, sama sobie bezpieczeństwa nie zagwarantuje. Musimy je pożyczyć. Jeśli pożyczamy, musimy dać coś w zamian. Nie ma dzisiaj państw w pełni suwerennych. Nawet Korea Północna musi liczyć się z Chinami czy Stanami Zjednoczonymi – tłumaczył doktor.
Rosja zwróci Polsce wrak Tu-154M
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wezwało dziś Rosję do przekazania Polsce wraku samolotu Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem. Parlamentarzyści przegłosowali raport i rezolucję w tej sprawie. – To jest sukces Polski. Sukces wszystkich tych, którzy dążyli do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Trzeba jednak podkreślić, że to dopiero początek tego sukcesu – powiedział redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz w rozmowie z naszym portalem. Doktor Żółtaniecki nie podziela jednak entuzjazmu publicysty.
– Prędzej czy później nam go oddadzą. Na swoich warunkach jednak i wtedy, gdy uznają to za słuszne. Co w tej sprawie może zrobić Europa? Nałożyć kolejne fikcyjne sankcje? W ten sposób pokazują kto tu rządzi. Być może mają coś do ukrycia, jednak po takim czasie nic już tam nie ma. Obawiam się też, że odzyskanie wraku przez Polskę podzieli już mocno skłóconych Polaków. Może to być element destrukcyjny dla naszego społeczeństwa – podsumował.