Najście na klasztor. Dominikanie oczekują wyjaśnień
W związku z przeszukaniem przez policję klasztoru dominikanów w Lublinie zakon oczekuje od osób odpowiedzialnych za podjęte decyzje wyjaśnień. Nie zgadzamy się na traktowanie nas jako narzędzia do prowadzenia sporów międzypartyjnych - oświadczył o. Szymon Popławski OP.
19 grudnia doszło do przeszukania przez policję klasztoru dominikanów w Lublinie. Z doniesień medialnych wynika, że akcja była powiązana ze sprawą Marcina Romanowskiego, posła PiS oskarżanego o nadużycia w związku z Funduszem Sprawiedliwości. "Cała akcja miała trwać dwie godziny, a funkcjonariusze robili fotografie pomieszczeń mieszkalnych zakonników. Wykorzystano też służbowe drony" - napisał Onet.
W piątek oświadczenie wydał socjusz prowincjała dominikanów o. Łukasza Wiśniewskiego OP - ojciec Szymon Popławski OP.
"Polska Prowincja Dominikanów dołoży wszelkich starań, aby na drodze sprawiedliwości wyjaśnić to bolesne i niezrozumiałe dla nas zdarzenie" - zaznaczył.
"Zależy nam na poznaniu racji, które skłoniły prokuraturę i policję do przeszukania klasztoru. Oczekujemy od osób odpowiedzialnych za podjęte decyzje wyjaśnienia wszystkich wątpliwości" - oświadczył o. Popławski.
Daleko od sporów partyjnych
Wyraził też ubolowenie "nad wykorzystywaniem przez niektóre środowiska tego przykrego wydarzenia, które spotkało naszych braci, do podsycania napięć politycznych". "Zdecydowanie nie zgadzamy się na traktowanie naszego zakonu jako narzędzia do prowadzenia sporów międzypartyjnych przez którąkolwiek ze stron" - podkreślił.
"Przykro nam, że także wbrew naszej woli udostępniono mediom wewnętrzne pismo skierowane przez prowincjała do Przewodniczącego Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich, a w większości medialnych przekazów, oprócz podania faktów, pojawiły się także nieprawdziwe informacje na temat przebiegu zdarzenia" - napisał o. Popławski.
Nieprawdziwe wypowiedzi
Zwrócił uwagę, że "w jednym z artykułów przypisano prowincjałowi dominikanów nieprawdziwe wypowiedzi".
"Zaistniała sytuacja pokazuje wyraźnie, jak bardzo potrzebujemy dochodzenia do prawdy i sprawiedliwości, ale posługując się przy tym godziwymi metodami, dbając o wzajemny szacunek i kulturę życia społecznego" - ocenił zakonnik.
"Mamy nadzieję, że to wydarzenie, mające miejsce tuż przed uroczystością Bożego Narodzenia, jeszcze bardziej uświadomi nam wszystkim konieczność troski o uczciwość, pokój i jedność w dbaniu o dobro wspólne" - napisał o. Popławski.
Pokrętne tłumaczenie Siemoniaka
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak pytany w piątek w Polsat News o przeszukanie klasztoru w Lublinie ocenił, że działania musiały mieć swoje źródło w jakiejś uprawdopodobnionej informacji - np. mówiącej o tym, że może być tam poszukiwana osoba albo rzeczy z nią związane.
"Będę zawsze bronił policjantów. Robią swoje. Mają zlecenie - postanowienie prokuratury, działają po prostu według swojej największej wiedzy. Pamiętajmy, że tu chodzi o poszukiwanie osoby podejrzanej o bardzo poważne przestępstwa" - zaznaczył.
Dodał, że jeśli są jakieś wątpliwości co do przeprowadzonych działań, pozostaje droga prawna i można złożyć zażalenie na czynności prokuratury. "Ani w działaniu prokuratury, ani w działaniu policji nie ma żadnego elementu jakiejś wojny z kościołem, ataku na kościół. To jest po prostu poszukiwanie przestępcy" - stwierdził minister. Dodał, że rozmawiał z ministrem sprawiedliwości, który przekazał mu, że w piątek o całej sprawie będzie informowała prokuratura.
Interpelacja Romanowskiego
Również w piątek Marcin Romanowski poinformował na portalu X, że w ramach interwencji poselskiej skierował do premiera Donalda Tuska pismo "z żądaniem podjęcia natychmiastowych działań mających na celu wyjaśnienie sprawy oraz zapewnienie jej transparentności".
Romanowski kontratakuje. Domaga się natychmiastowych działań Tuska
Źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.