Na Twitterze doszło do ostrej wymiany zdań między Radosławem Sikorskim a Tomaszem Sakiewiczem. Europoseł w znanym dla siebie stylu nazwał redaktora naczelnego „płatnym pachołkiem PiS-u” oraz „wieprzem”. Swoje trzy grosze dorzuciła europosłanka Sylwia Spurek, która, odnosząc się do wypowiedzi Sikorskiego stwierdziła, że taki język... „wzmacnia przedmiotowe myślenie o zwierzętach”.
Tematem sporu między Sikorskim a Sakiewiczem była propozycja europosła PO zawarcia porozumienia z czasów kryzysu ukraińskiego, które, jak twierdzi Sakiewicz, „pozwalało utrzymać Janukowyczowi władzę”.
- Pamiętamy, jak Radosław Sikorski straszył Ukraińców, że muszą ulec prorosyjskiemu prezydentowi, bo zostaną wystrzelani. Grał wtedy ewidentnie na rosyjską nutę - mówił redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” w rozmowie z TVP Info.
Sikorski odpowiedział w znanym dla siebie stylu, nazywając Sakiewicza „płatnym pachołkiem PiS-u”.
„Miej umiar w łgarstwach, płatny pachołku PiSu. Tak, przestrzegałem Ukraińców przed masakrą, którą szykował im Janukowycz. I Rada Majdanu poparła mnie 35:2. Podpisała porozumienie w rezultacie którego reżim się załamał a Janukowycz zwiał. Życzę psychoprawicy podobnych rezultatów” - napisał w odpowiedzi na Twitterze.
„Majdan odrzucił wtedy decyzje rady przestraszonej przez pana i wtedy Janukowycz uciekł. Pamietam jak w mojej obecności Lech Kaczyński powiedział panu że stawia pan na Rosję” - odparł Sakiewicz.
Miej umiar w łgarstwach, płatny pachołku PiSu. Tak, przestrzegałem Ukraińców przed masakrą, którą szykował im Janukowycz. I Rada Majdanu poparła mnie 35:2. Podpisała porozumienie w rezultacie którego reżim się załamał a Janukowycz zwiał.
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) February 13, 2022
Życzę psychoprawicy podobnych rezultatów.
Dyskusja między dwoma panami na tym się nie skończyła, gdyż portal niezależna.pl opisał powyższą wymianę zdań w artykule o tytule „»Dżentelmen z Platformy« znów w akcji. Sikorski tym razem obraził Tomasza Sakiewicza”. Udostępnił go na swoim profilu Sakiewicz z komentarzem: „Słownictwo pasujące do budki z piwem niż do dyplomatycznych salonów...”.
Na wpis Sakiewicz ponownie zareagował Sikorski. „Za swoje łgarstwa utuczyłeś się, wieprzu, na pisowskiej kasie i ona musi zastąpić ci szacunek” — napisał europoseł.
Za swoje łgarstwa utuczyłeś się, wieprzu, na pisowskiej kasie i ona musi zastąpić ci szacunek. https://t.co/z9Itb3aXKS
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) February 13, 2022
Swoje trzy grosze dorzuciła Sylwia Spurek. Znana ze swojej troski o losy zwierząt, europosłanka dotknęła szczytu głupoty. W swoim wpisie stwierdziła, że Sikorski swoimi słowami nie obraża Sakiewicza, lecz… zwierzęta!
„Panie Ministrze, mogę zrozumieć Pana emocje, ale proszę zostawić zwierzęta w spokoju. Język polski jest bardzo bogaty i nie musi Pan używać zwrotów, które pogłębiają stereotypowe myślenie o zwierzętach i ich przedmiotowe traktowanie. Proszę o tym pomyśleć” - oświadczyła Spurek.
Panie Ministrze, mogę zrozumieć Pana emocje, ale proszę zostawić zwierzęta w spokoju. Język polski jest bardzo bogaty i nie musi Pan używać zwrotów, które pogłębiają stereotypowe myślenie o zwierzętach i ich przedmiotowe traktowanie. Proszę o tym pomyśleć https://t.co/16NFiFjdVi
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) February 14, 2022
Sikorski odpowiedział także na wpis europosłanki.
„Znaczy się, obraziłem wieprze? Bardzo przepraszam” - napisał Sikorski, na co Spurek odpowiedziała:
„Proszę się nad tym zastanowić. Czy naprawdę walka o szacunek dla zwierząt pozaludzkich zasługuje na drwiny? Czy naprawdę nie rozumie Pan, że taki język wzmacnia przedmiotowe myślenie o zwierzętach, wzmacnia kulturę wykorzystywania, eksploatacji, zabijania zwierząt?”.
Proszę się nad tym zastanowić. Czy naprawdę walka o szacunek dla zwierząt pozaludzkich zasługuje na drwiny? Czy naprawdę nie rozumie Pan, że taki język wzmacnia przedmiotowe myślenie o zwierzętach, wzmacnia kulturę wykorzystywania, eksploatacji, zabijania zwierząt? https://t.co/oaOWyJUn9h
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) February 15, 2022