Premier Ewa Kopacz pytana przez dziennikarz, skąd zdziwienie wicepremiera Piechocińskiego, które wyraził na wieść o tym, że Polska będzie gotowa przyjąć 2 tysiące uchodźców, stwierdziła: – A to proszę go pytać.
Premier Ewa Kopacz nie konsultowała ze mną tej decyzji. To nie jest polityka, jakiej bym sobie życzył – oświadczył w programie „Jeden na Jeden” Janusz Piechociński. Wicepremier skomentował w ten sposób wypowiedź wiceministra spraw wewnętrznych Piotra Stachańczyka, który poinformował w czwartek, że Polska będzie gotowa przyjąć 2 tysiące osób w ramach unijnych planów przesiedlania i relokacji uchodźców. CZYTAJ WIĘCEJ...
Szefowa rządu na konferencji prasowej w Sejmie podkreśliła, że wiceminister był po konsultacjach z szefową resortu spraw wewnętrznych Teresą Piotrowską oraz z kancelarią premiera w tej sprawie. Zaznaczyła, że nie zna przyczyny zdziwienia wicepremiera Piechocińskiego i odesłała dziennikarzy bezpośrednio do niego.
Ewa Kopacz poinformowała też, że ostateczna decyzja ws. przyjęcia cudzoziemców zapadnie pod koniec lipca na Radzie Europejskiej.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!
Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka