Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk zapewnił, że w polskich szpitalach nie zabraknie miejsc dla chorych na Covid-19.
– Nie straszmy Polaków. Mamy w tym momencie 9 tys. łóżek przeznaczonych dla chorych na Covid, w ostatnim tygodniu zwiększyliśmy tę liczbę o blisko 2 tys. Mamy 830 łóżek z respiratorami, z tego zajętych jest 170 łóżek – powiedział polityk w rozmowie z RMF FM.
– A w ogóle w kraju mamy 11 tys. respiratorów. Sytuacja jest pod kontrolą. Może się zdarzyć, że w jednym szpitalu zabraknie miejsc - ale wtedy chorego można przewieźć do innego szpitala. Nie ma obawy, że zabraknie miejsc dla chorych na Covid-19 – podkreślił minister.
Dworczyk powiedział również, że premier Mateusz Morawiecki nie ma powodu do przeprosin za słowa z kampanii prezydenckiej o tym, że cieszy się, iż coraz mniej obawiamy się koronawirusa. Jak zauważył szef KPRM, kiedy premier wypowiadał te słowa, epidemia była w okresie przygasania. Michał Dworczyk podkreślił, że szef polskiego rządu „nigdy nie twierdził, że pandemia się skończyła, nigdy nie kwestionował tego, że jesienią może dojść do drugiej fali”.
– Zarówno wtedy, jak i teraz sytuacja jest pod kontrolą – zaznaczył rozmówca RMF FM.
Polityk poinformował również, że rząd nie rozważa ponownego lockdownu.
– Zmieniliśmy strategię działania. Podchodzimy do działania regionalnie. Wprowadzamy kolejne obostrzenia, skończyliśmy wprowadzać obostrzenia dla powiatów, przekazujemy je do konsultacji, pewnie w ciągu tygodnia będziemy je wprowadzali – wskazał. Szef KPRM podkreślił, że obecnie zatamowanie rozwoju wirusa jest już niemożliwe.
– Dzisiaj walczymy w tych miejscach, gdzie jest najwięcej zachorowań. Nie mamy złudzeń, że pandemia się skończy, ale sytuacja jest kontrolowana i rząd jest przygotowany na jej rozwój – powiedział Michał Dworczyk.
Minister odniósł się również do zmian w rządzie, a konkretnie – nowej roli Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS po raz pierwszy od wygranej Zjednoczonej Prawicy w 2015 r. wejdzie do rządu – jako wicepremier.
– Najważniejszą osobą jest prezes Rady Ministrów. Oczywiście prawdą jest, że Jarosław Kaczyński jest liderem Zjednoczonej Prawicy, politykiem najbardziej doświadczonym w Polsce. Krytykom tego rozwiązania można przypomnieć, że tego typu sytuacje zdarzają się w innych państwach. Nie obawiałbym się tego, że takie rozwiązanie będzie generowało jakieś problemy – powiedział Dworczyk. Minister był pytany przez redaktora Krzysztofa Ziemca także o zmiany w obszarze edukacji i szkolnictwa wyższego. Oba resorty zostały połączone w jeden, a na czele ministerstwa stanie prof. Przemysław Czarnek, prawnik, były wojewoda lubelski, a przede wszystkim – wyrazisty konserwatysta.
– Pan profesor Czarnek jest rzeczywiście bardzo wyrazistym politykiem, ale również doświadczonym politykiem. Jestem pewny, że doskonale wie, że o ile w parlamencie, będąc posłem, występując na forum parlamentarnym, czy w mediach, można sobie pozwolić na nieco ostrzejsze wypowiedzi, to jednak zupełnie inne zasady obowiązują członków Rady Ministrów – wskazał szef KPRM. Dworczyk wyraził przekonanie, że Czarnek jako minister będzie te zasady respektował.