Aktywistka „Aborcyjnego Dream Teamu” Justyna W. odpowie przed sądem za handlowanie śmiercionośnymi tabletkami wczesnoporonnymi. Zarzut dotyczy udzielania pomocy w przerwaniu ciąży. Justynie W. grożą trzy lata więzienia – podał Ośrodek Monitorowania Chrystianofobii Fidei Defensor.
Przed Sądem Okręgowym w Ostrołęce stanie Justyna W., aktywistka organizacji Aborcyjny Dream Team. Akt oskarżenia przeciwko niej skierowała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Postępowanie zostało rozpoczęte w związku z zawiadomieniem złożonym przez mężczyznę, którego żona, będąc w 12. tygodniu ciąży, poinformowała go, że tabletkami wczesnoporonnymi chce zabić ich nienarodzone dziecko.
Kobieta, która chciała zabić swoje dziecko, zamówiła przez Internet zabronione obowiązującym w Polsce prawem środki wczesnoporonne. Gdy do domu dostarczono paczkę z adresem dziwnej firmy, mąż kobiety domyślił się, czego dotyczy przesyłka. Wiedział, że żona jest w ciąży. Zawiadomił prokuraturę, która podjęła działania. Policja, na wniosek prokuratury, przeszukała mieszkanie kobiety.
Znaleziono tabletki wczesnoporonne. Śledczy ustalili, skąd została nadana przesyłka ze śmiercionośnymi tabletkami. Okazało się, że osoba odpowiedzialną za nadanie tej przesyłki jest Justyna W., jedna z liderek organizacji Aborcyjny Dream Team, która domaga się wprowadzenia prawa, które pozwoliłoby zabijać dzieci nienarodzone na życzenie.
Justynie W. warszawska prokuratura przedstawiła zarzut popełnienia przestępstw polegających na udzieleniu pomocy przy przerwaniu ciąży poprzez przekazanie co najmniej 10 tabletek zawierających w składzie mizoprostol oraz wprowadzeniu do obrotu tego produktu bez wymaganego pozwolenia na dopuszczenie go do obrotu. Oskarżona nie przyznaje się do stawianych jej zarzutów.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!
Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka
Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu