- Konsekwencjami prawdziwymi są tutaj konsekwencje polityczne, bo te dwa orzeczenia jednoznacznie wskazują jedną prostą rzecz, a mianowicie iż na naszych oczach buduje się państwo federalne - powiedział w Polskim Radiu 24 publicysta Paweł Lisicki.
Pierwsza rzecz czyli próba podważenia postanowień Trybunału Konstytucyjnego, jest w praktyce negacją suwerennego państwa i jego samostanowienia o sobie. Wąska grupa elit w Unii Europejskiej próbuje nam zbudować nowe państwo pomijając kwestie suwerenności poszczególnych podmiotów - powiedział Paweł Lisicki.
Komisja Europejska twierdzi, że polski Trybunał Konstytucyjny naruszył art. 19 pkt 1 Traktatu o UE. KE uważa też, że orzecznictwo narusza ogólne zasady niezawisłości, nadrzędności, skuteczności i jednolitości stosowania prawa unijnego oraz wiążących skutków orzeczeń TSUE.
- Polski Trybunał Konstytucyjny, jego działanie i tryb powoływania, w niczym nie odbiega od działalności innych Trybunałów w innych krajach, wręcz przeciwnie, jest mniej upolityczniony. Druga decyzja z kolei, decyzja TSUE, jest próbą przypieczętowania pomysłu budowy państwa federalnego bez legitymacji demokratycznej - Paweł Lisicki.