W piątek wiceminister rodziny Stanisław Szwed zapowiedział, że sklepy meblowe będą w najbliższej przyszłości otwarte:
- Myślę, że taka decyzja premiera zapadnie dzisiaj - mówił na antenie Polskiego Radia.
- Myślę, że dziś taka decyzja zapadnie. Od samego początku chcieliśmy zahamować wzrost zakażeń. Widać, że jest postęp - powiedział wiceszef MRiPS. Jak dodał, "mamy też świadomość, że to, co się dzieje na polskich ulicach, nie ułatwia nam wypłaszczania krzywej zakażeń, która wzrastała".
- Będziemy te obostrzenia minimalizować - zapewnił.
Wiceminister podkreślił, że gospodarka jest szczególnie teraz niezwykle ważna:
- Mimo rządowej pomocy są branże, które są szczególnie tutaj narażone. Tą branżą na pewno jest gastronomia, jak również handel. I w tym przypadku, jeżeli są czynne markety budowlane, to myślę, że też sklepy meblowe będą otwarte - zapowiedział.
W środę Ministerstwo Zdrowia podało, że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 19 883 osób. Zmarło 603 chorych, najwięcej od początku epidemii. Wykonano 57 tys. testów na koronawirusa.
W związku ze wzrostem zakażeń koronawirusem i wprowadzeniem przez rząd nowych ograniczeń w stanie epidemii, część sklepów w galeriach, centrach i parkach handlowych o powierzchni powyżej 2 tys. m kw. jest zamknięta do 29 listopada. Otwarte są w nich niektóre sklepy z żywnością, produktami kosmetycznymi, artykułami toaletowymi, środkami czystości, produktami leczniczymi, w tym apteki, wyrobami medycznymi, środkami spożywczymi specjalnego przeznaczenia żywieniowego, gazetami lub książkami, artykułami budowlano-remontowymi, artykułami dla zwierząt domowych, usługami telekomunikacyjnymi, częściami i akcesoriami do samochodów lub motocykli, paliw.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zembaczyński wstydzi się wykształcenia. „Zagadkowe” zniknięcie Collegium Humanum z życiorysu
PIEKŁO ZAMARZŁO! Wyborcy koalicji 13 grudnia oburzeni nepotyzmem: „Nie po to walczyliśmy, K*RWA MAĆ!”
Wrocław. Polacy muszą wiedzieć, komu powierzyli fotel prezydenta
Komisja Ligi anulowała czerwoną i żółtą kartkę