Ceny gazu od 1 lipca pójdą w "uśmiechniętej Polsce Tuska" gwałtownie w górę. Wszystko przez nowe taryfy dotyczące sprzedaży i dystrybucji gazu. PGNiG już rozsyła komunikaty do klientów, w których informuje o nowych stawkach. Wzrost cen dla odbiorców gospodarstw domowych objętych do tej pory tarczą ochronną będzie bardzo dotkliwy. Najbardziej podwyżkę odczują emeryci, renciści i ludzie najmniej majętni. Odbije się ona jednak także na tych, którzy mają najwyższy udział w tworzeniu dochodu narodowego - drobnych i średnich przedsiębiorcach! Tuskowi jednak nie zależy na polskiej klasie średniej.
"Ceny gazu dla odbiorców gospodarstw domowych oraz grupy innych podmiotów objętych ochroną taryfową na poziomie 24,62 gr/kWh brutto zostały zamrożone w połowie grudnia 2022 roku. Mrożenie cen było jednak czasowe, a od 1 lipca obowiązujące tarcze ochronne zostaną zdjęte. Nowe, wyższe stawki za gaz oraz opłaty będą dotyczyć klientów, którzy po 1 stycznia nadal korzystali z taryfy ochronnej, a skala podwyżek może mocno uderzyć ich po kieszeni", czytamy na portalu interia.pl
W górę pójdą także ceny gazu zaazotowanego - z 24,62 gr/kWh do 35,79 gr/kWh brutto dla podgrupy Lw (grupa taryf Z), a także z 24,62 gr/kWh do 36,29 gr/kWh brutto jeśli chodzi o podgrupę Ls (grupa taryf S).
Podwyżki obejmą także stawki dystrybucyjne. Opłata zmienna wzrośnie o 55 proc. z 5,43 gr/kWh do 8,41 gr/kWh brutto, a stała opłata o 59 proc. - z 3,85 zł miesięcznie do 6,13 zł miesięcznie brutto w grupie W-1.1. To oznacza, że klienci, którzy dotychczas korzystali z ochrony taryfowej, muszą być przygotowani na podwyżki na rachunkach za gaz, sięgające nawet 50-60 proc.
W połowie maja Sejm przyjął ustawę o czasowym ograniczeniu cen za energię elektryczną, gaz ziemny i ciepło systemowe oraz o bonie energetycznym. Zakłada ona jednorazowe świadczenie pieniężne przeznaczone dla gospodarstw domowych o niższych dochodach. Maksymalna wysokość bonu wyniesie od 300 do 1200 zł. Warunkiem przyznania bonu będzie limit dochodów, który wyniesie: 2,5 tys. zł dla gospodarstwa jednoosobowego oraz 1,7 tys. zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. W przypadku wyższych dochodów będzie obowiązywać zasada "złotówka za złotówkę".
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.