Czarnecki: Jeszcze w zeszłym roku strona niemiecka nie upierała się przy kandydaturze Tuska
- Pani kanclerz Angela Merkel forsuje teraz kandydaturę Donalda Tuska. W zeszłym roku sytuacja była zupełnie inna. Nie było ze strony niemieckiej wtedy upierania się przy Donaldzie Tusku – powiedział dziś rano w TVP Info wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, Ryszard Czarnecki.
- Donald Tusk jest wygodny z punktu widzenia Zachodu, krajów, które chcą pozbyć się imigrantów. Już nie raz słyszałem, że idea karania krajów członkowskich za nieprzyjmowanie kwot imigrantów jest przeszłością. To jest nieprawda – powiedział Czarnecki i dodał, że w zeszłym tygodniu komisarz odpowiedzialny za kwestie imigrantów wystąpił z inicjatywą karania państw członkowskich.
Ryszard Czarnecki zauważył, że w gdyby Unia została przy poprzednich ustaleniach dotyczących kar za nieprzyjmowanie imigrantów, Polska musiałaby zapłacić wielomilionowe kwoty. - Tusk w tej kwestii zachował się, jakby był lojalnym funkcjonariuszem Unii, realizującym interes niemiecki. Pani kanclerz Angela Merkel forsuje teraz kandydaturę Donalda Tuska. W zeszłym roku sytuacja była zupełnie inna. Nie było ze strony niemieckiej wtedy upierania się przy Donaldzie Tusku – dodał polityk PiS.
Zdaniem Czarneckiego, Merkel w ubiegłym roku wstępnie zgodziła się udzielić poparcia na przewodniczącego RE Wernerowi Faymannowi, kanclerzowi Austrii. Jej pogląd miała zmienić sytuacja polityczna w Niemczech i rosnące poparcie w wyścigu o fotel kanclerza dla Martina Schulza. Dziś, jeszcze przed szczytem w Brukseli, z Angelą Merkel spotka się premier Beata Szydło.