Policjanci zwalczający cyberprzestępczość z katowickiej komendy wojewódzkiej wspólnie ze śledczymi z Biura do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji zatrzymali internautę, który zamieścił obraźliwy wpis dotyczący Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na jednym z portali internetowych. Mężczyzna nie pozostanie bezkarny.
Policjanci zwalczający cyberprzestępczość nieustannie monitorują zachowania użytkowników w Internecie. Śledczy reagują na wszelkie niebezpieczne oraz niezgodne z prawem działania w sieci. Często ich działania ratują ludzkie życie oraz bronią osób, których prawa łamane są w cyberprzestrzeni. Warto zaznaczyć, że wolność słowa ma swoje granice, a są nimi sytuacje, w których naruszane są m.in. prawa innych osób lub przepisy karne, które bezwzględnie należy przestrzegać.
Przekonał się o tym mieszaniec województwa śląskiego, który licząc na pozorną anonimowość, na jednym z portali społecznościowych umieścił wpis, w którym kilkukrotnie obraził Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Internauta nie przebierał w słowach, publicznie kierował obelgi i wulgarne słowa w stosunku do głowy państwa. Jego wypowiedź nie miała nic wspólnego z kulturalnym wyrażeniem swojej opinii i naruszała obowiązujące przepisy. Na obraźliwy wpis w sieci trafili śledczy z Biura do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji, którzy o swoich ustaleniach powiadomili policjantów z Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Śledczy z województwa śląskiego wkrótce zatrzymali 39-latka z powiatu rybnickiego. Mężczyzna za publiczne obrażanie głowy państwa usłyszał prokuratorski zarzut. Zgodnie z art. 135. § 2. Kodeksu Karnego, „Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Mężczyzna został także objęty policyjnym dozorem. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Rybniku.
Przypominamy: Chociaż hejt i przestępczość w sieci jest powszechnym zjawiskiem, warto zaznaczyć, każde działanie w Internecie pozostawia ślad. Praktyka pokazuje, że nikt w cyberprzestrzeni nie jest anonimowy, a poczucie bezkarności osób łamiących prawo w sieci jest tylko pozorne. Wszelka niezgodna z obowiązującymi przepisami działalność w wirtualnym świecie wiąże się dla użytkowników z taką samą odpowiedzialnością, jak w innych przypadkach, a niektóre przestępstwa lub ich formy kwalifikowane odnoszą się głównie do czynów popełnionych w przestrzeni internetowej.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Takiej licytacji jeszcze nie było. Kto stanie się właścicielem najstarszej tablicy z 10 Przykazaniami?
Pisał Malajkat do Trumpa, a Trump do niego ani razu. Aktor miał nadzieję, że prezydent prześle "parę dolarów"
Najnowsze
Naskręt: politycy PO szybko zapominają o Jacku Sutryku
Hołownia wypiera się, że chciał zamknąć platformę X, ale w Internecie nic nie ginie
M. Kawa: jesteśmy świadkami zmian historycznych w Ameryce
Pisał Malajkat do Trumpa, a Trump do niego ani razu. Aktor miał nadzieję, że prezydent prześle "parę dolarów"