Na Facebooku powstała strona „Co na to Bronek?”, która w lekko prześmiewczy sposób komentuje różnego rodzaju przywary i zachowania prezydenta Bronisława Komorowskiego. Jednak wygląda na to, że to inicjatywa podobna do popularnych w wyborach samorządowych „Hozmówek z Hanką”.
Strona określona jako fanpage osoby fikcyjnej powstała pod koniec marca. W awatarze zaprezentowano rysunkową postać prezydenta Komorowskiego. Co jakiś czas dodawany jest komentarz rysunkowy, który w delikatnie prześmiewczy sposób odnosi się do tych przywar i zachowań kandydata Platformy Obywatelskiej, które w negatywny sposób są komentowane w internecie oraz budzą silne emocje.
Na ten przykład 1 kwietnia pojawił się rysunek ze stojącym przed mikrofonem i trzymającym w ręku kartkę Bronisławem Komorowskim. Podpis na wpisie (zarówno tym dodanym na Facebooku, jak i na grafice) brzmi: Prima Aprilis… bo się pomylisz! W ten sposób odniesiono się do krytykowanego w internecie sposobu przemawiania ubiegającego się o reelekcję prezydenta, który posiłkuje się kartką i często popełnia dziwaczne błędy.
Strona progresywnie zdobywa coraz więcej polubień, jednak bardzo prawdopodobne, że jest to marketingowa strategia „gospodarowania hejtu”. Ma to na celu prześmiewcze komentowanie błędów Bronisława Komorowskiego i tym samym łagodzenie internetowych ataków oraz ostrej krytyki.
Strona nie zawiera informacji o twórcach, nie można też wysłać wiadomości do administratorów. Jednak cała oprawa i grafiki są bardzo spójne, a kolejne wpisy dokładnie przemyślane i publikowane z profesjonalnym podejściem. Wygląda więc na to, że za fanpage’m „Co na to Bronek?” może stać profesjonalna agencja marketingowa.
Tego typu inicjatywa przypomina stronę, która pojawiła się podczas wyborów samorządowych w 2014 roku. Wówczas powstała strona „Hozmówki z Hanką”, która w podobny sposób odnosiła się do ubiegającej się o reelekcję prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Strona wyśmiewała jej wymowę i wpadki. Jednak po zwycięstwie Gronkiewicz-Waltz okazało się, że „inicjatywa” przypadła do gustu nowej-starej prezydent do tego stopnia, że administratorka dostała pracę w ratuszu i obecnie zajmuje się marketingiem.