Cmentarz żołnierzy radzieckich zniszczyły dzieci. "To zabawa, chuligański wybryk"

57 tablic na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Milejczycach na Podlasiu zniszczyło dwoje dzieci: 10-letni chłopiec i jego o rok młodsza koleżanka – ustaliła policja. Jak poinformował szef Prokuratury Rejonowej w Siemiatyczach Janusz Martyniuk nie ma żadnych przesłanek, które świadczyłyby, że dewastacja nagrobków była powodowana nienawiścią. W jego ocenie była to zabawa, chuligański wybryk.
23 września wójt Milejczyc odkrył, że z 57 tablic na nagrobkach żołnierzy radzieckich oderwane zostały czerwone gwiazdy, a trzy tablice zostały wyrwane zupełnie. Okazuje się, że za dewastacją nagrobków stoi dwoje dzieci. Z ustaleń policji wynika, że był to 10-letni chłopiec i 9-letnia dziewczynka.
– Z ich wyjaśnień wynika, że kiedy bawiły się na cmentarzu, to spodobały im się te gwiazdki. Dzieci chciały zabrać je ze sobą, próbując je odłamać znalezionym kamieniem. Dopiero później zorientowały się, że nabroiły i chciały przywrócić je do stanu poprzedniego. Nie udało im się to. Postanowiły to utrzymać w tajemnicy – powiedział rzecznik Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji Andrzej Baranowski.
Dzieci nie poniosą za swój czyn odpowiedzialności karnej. W myśl ustawy o nieletnich odpowiedzialności za czyny karalne podlegają osoby, które ukończyły 13 lat.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości

Przewodniczący KEP: zmartwychwstały Chrystus ukazuje nam drogę pokoju, przebaczenia i wzajemnego szacunku
Sprawa Sitarskiego, przedstawiciela Lewicy w zarządzie Orlenu. "Ściśle Jawne" w niedzielę godz. 20:30
Najnowsze

Przewodniczący KEP: zmartwychwstały Chrystus ukazuje nam drogę pokoju, przebaczenia i wzajemnego szacunku

Sprawa Sitarskiego, przedstawiciela Lewicy w zarządzie Orlenu. "Ściśle Jawne" w niedzielę godz. 20:30

Kierowca odmówił donoszenia. Kamiński uderza w Kidawę-Błońską

Nie zgadniesz, co można zrobić z fiołków – ten cukier to prawdziwa perełka!
