W Europejskim Trybunale Praw Człowieka toczy się postępowanie przeciwko Polsce zapoczątkowane skargą kobiety, której prof. Bogdan Chazan odmówił przeprowadzenia aborcji. ETPC dopuścił Instytut Ordo Iuris do postępowania w charakterze „przyjaciela sądu". Prof. Chazan w 2014 r. nie zgodził się na wykonanie aborcji powołując się na klauzulę sumienia. Zdaniem kobiety, brak zgody na uśmiercenie nienarodzonego dziecka miałby naruszać jej prawo do prywatności oraz zakaz poniżającego i nieludzkiego traktowania.
W 2014 r. kobieta w 10. tygodniu ciąży zgłosiła się do Szpitala Specjalistycznego św. Rodziny w Warszawie. Po upływie kilku tygodni, w trakcie których przeprowadzono serię badań, okazało się, że dziecko prawdopodobnie cierpi na poważną wadę rozwojową, która zagraża jego życiu. Matka wyraziła wówczas życzenie poddania się aborcji. Prof. Bogdan Chazan, który był wówczas kierownikiem placówki, odmówił jej przeprowadzenia, powołując się na klauzulę sumienia. Kobieta została wówczas skierowana do Szpitala Bielańskiego, gdzie po kolejnych badaniach potwierdzono wadę rozwojową u dziecka. Tam również jednak odmówiono wykonania aborcji, ponieważ ciąża była już na tyle zaawansowana, że dziecko było w stanie samodzielnie przeżyć poza organizmem matki.
Aborcja byłaby więc niedopuszczalna z punktu widzenia polskiego prawa. Wkrótce po narodzinach dziecko zmarło.
W 2017 r. kobieta wniosła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, wskazując, że brak możliwości przeprowadzenia aborcji eugenicznej miał stanowić naruszenie jej prawa do prywatności oraz zakazu poniżającego i nieludzkiego traktowania. W 2020 r. Trybunał nadał sprawie dalszy bieg, formalnie zawiadamiając rząd polski o wniesieniu przeciwko niemu skargi.
"Przyjaciel sądu"
Instytut Ordo Iuris przystąpił do postępowania przed ETPC w charakterze „przyjaciela sądu". W przedłożonej opinii „amicus curiae" przypomniał, że art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka nie gwarantuje „prawa do aborcji". Prawo polskie natomiast chroni prawo do życia we wszystkich fazach jego rozwoju i dlatego aborcja, co do zasady, jest przestępstwem, a jedynie w wyjątkowych sytuacjach nie podlega karze.
– Jest to kolejna sprawa, w której za sprawą ETPC próbuje się wymóc na Polsce wprowadzenie niezgodnych z polskim systemem konstytucyjnym ułatwień w dostępie do aborcji. Choć zawarte w Polskim systemie prawnym przesłanki dopuszczające aborcję w wyjątkowych sytuacjach mają charakter kontratypu, Trybunał w swoich dotychczasowych orzeczeniach przedstawia je jako prawo podmiotowe, co budzi zasadnicze wątpliwości. Mimo to, władze polskie w celu wykonania tych wyroków wprowadziły w 2009 r. instytucję sprzeciwu od decyzji lekarza, także dotyczącej odmowy wykonania aborcji. Skarżąca z tego sprzeciwu nie skorzystała, co w ogóle poddaje w wątpliwość zasadność jej skargi. Omawiane postępowanie jest jednak realną szansą na uzyskanie korzystnego wyroku potwierdzającego prawo państw członkowskich do chronienia życia w prenatalnej fazie rozwoju – powiedziała Karolina Pawłowska, Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris.