Chudkiewicz: Kasta sędziowska to środowisko, które nie było wietrzone od lat
Dziś gośćmi Telewizji Republiki w "Politycznym podsumowaniu tygodnia" byli Joanna Niziołek, Marek Król i Maciej Chudkiewicz. Głównym tematem dyskusji był zakaz handlu w niedzielę oraz reformy w sądownictwie.
Na początku poruszony został zakaz handlu w niedzielę. Odniesiono się do wypowiedzi Ryszarda Petru. – Petru jest wyśmiewany przez sposób w jaki się wypowiada. Nowoczesnej spadają wyniki. Dobrze, że wrócił na pierwszą linie. Już lepsza Nowoczesna z tym kabareciarzem niż bez niego. Myślę, że rozwiązanie, które ograniczy handel w niedzielę będzie uciążliwe i niekorzystne. Prywatne sklepy nadal będą funkcjonować. Będziemy mieli ograniczone możliwości zakupów - komentowała Niziołek.
Innego zdania był Chudkiewicz. – Ta ustawa po za tym, że ma pozwolić pracownikom marketów odpocząć, ma na celu zwiększyć obroty małych sklepów. Zobaczymy czy rządowi uda się to dopiąć. - mówił. Kwestia wolnych niedziel wzięła się z ciężkiej sytuacji małych przedsiębiorstw. Model funkcjonowania polskiej rodziny jest taki, że niedziela to dzień do spędzania czasu w gronie rodzinnym. Są małżeństwa, które rozpadają się z braku tego czasu. Tu nie chodzi o pieniądze - dodał.
Niziołek odpowiedziała na to słowami: "Są też inne zawody jak na przykład lekarz, gdzie pracować trzeba codziennie. Uciekamy tylko w handel, więc może zabrońmy pracować dziennikarzom w niedziele?
– Wiele państw ma wolne niedziele i gospodarka się trzyma. Rodziny zamiast spędzać wspólnie czas na świeżym powietrzu, robią pseudo zakupy - dodał Maciej Król. – Sytuacja nie jest jeszcze do końca jasna jak to zostanie rozwiązane. Jestem przeciwny modelowi amerykańskiemu (pracuj w niedzielę, za trzy razy większą stawkę). Tu nie o to chodzi. Powinniśmy mieć równe szanse na to, aby żyć godnie i spokojne - skomentował Chudkiewicz. – Udowodniono również, że jeśli w niedziele będą zamknięte markety, to wcale nie zmniejszą się ich obrotów - dodał Król.
Reforma sądownictwa jest konieczna
Poruszony został również temat reformy sądownictwa. – Reforma sądownictwa jest konieczna. Mówią o tym wszyscy. Zaufanie do sędziów jest znikome. Ustawy, które zostaną wprowadzone i tak nic nie zmienią. Cały czas słyszę, że jesteśmy niezależnym państwem. Dlaczego więc czerpiemy choćby z modelu niemieckiego - zaznaczyła Niziołek. – Jeśli ta reforma pójdzie w tę stronę, to sędziowie będą jeszcze bardziej upolitycznieni. Tylko jedna partia będzie wybierać sędziów - dodała.
Ze słowami Joanny Niziołek nie zgodzili się pozostali rozmówcy. – O ile zarzucanie sędziom pewnych skłonności politycznych ma sens, to ciężko oprzeć się przekonaniu, że większość ma skręt lewicowo-liberalny. Kasta sędziowska to środowisko, które nie było wietrzone od lat. Myślę, że mimo jakiś małych zmian reforma prezydenta przejdzie - mówił Chudkiewicz. – Są układy prokuratorsko-sędziowskie. Potrzebna jest kontrola obywatelska - dodał Król.
– Myślę, że projekty prezydenta nie są idealne, ale idzie ku temu ideałowi. Rozumiem, że on chce być rozjemcą i arbitrem w tym wszystkim. To co zrobił może było najlepszym rozwiązaniem, ale najbardziej pokojowym - powiedziała Niziołek.
Na koniec wspomniano również o projekcie o posiadaniu broni. Goście mieli wiele wątpliwości. Zwrócono uwagę na to, że Polska jest nieprzeszkolona do używania broni. Marek Król stwierdził, że Polska jest na tyle dojrzałym państwem, że obywatele powinni mieć prawo do jej posiadania.