W miejscowości Brela na Riwierze Makarskiej w Chorwacji polski turysta spadł z 12-metrowego klifu. Mężczyzna trafił do szpitala z rozległymi obrażeniami. Podczas spaceru turysta w pewnym momencie zsunął się ze ścieżki i runął ze stromego 12-metrowego klifu, zatrzymując się kilka metrów od linii morza.
Ratownicy dotarli na miejsce po kilkunastu minutach. Zabezpieczenie turysty wraz z transportem do karetki pogotowia trwało prawie 40 minut. Momentami konieczne było wciąganie noszy na linach.
Mężczyzna doznał poważnych obrażeń nóg i ramion oraz złamania obojczyka. Obecnie przebywa w szpitalu.
Ratownicy zwracają uwagę, że na spacerze, nawet utartymi szlakami, musimy być niezwykle ostrożni. Chwila nieuwagi może bowiem skutkować nieszczęśliwym wypadkiem.