Chcieli, żeby był jak Bronek i Rysiek, ale się nie udało. "Fakt" wymyślił wpadkę prezydenta
Na stronie "Faktu" pojawił się dziś artykuł opisujący rzekomą wpadkę prezydenta Andrzeja Dudy w Norwegii. Szybko się jednak okazało, że słowa przytaczane przez tabloid nigdy nie zostały wypowiedziane, a sam artykuł nie jest już dostępny na stronie.
Autor tekstu stwierdził, że prezydent w swoim wystąpieniu "przesunął Norwegię nad Bałtyk". Jako potwierdzenie swojej tezy przytoczył wypowiedz prezydenta, która miała paść podczas konferencji prasowej. – Bardzo byśmy chcieli, aby relacje pomiędzy Polską a państwami BAŁTYCKIMI zostały podniesione na poziom strategiczny – miał według "Faktu" powiedzieć prezydent.
Dziennikarz dodał także, że prezydent zaczyna iść drogą Bronisława Komorowskiego i Ryszarda Petru. Zasugerował też, aby przed następnym wyjazdem sięgnął po atlas.
Tymczasem okazało się, że słowo przytaczane przez "Fakt", a mające świadczyć o wpadce, w ogóle nie zostało wypowiedziane. Na nagraniu z konferencji wyraźnie słychać, że Andrzej Duda mówi o państwach NORDYCKICH.
Jako, że internauci szybko rozpoznali kłamstwo dziennikarza, artykuł zniknął już ze strony.
Inny aspekt sprawy zauważył dyrektor biura prasowego prezydenta, który napisał na Twitterze, że to kolejna, przykra wpadka "Faktu". "Co ma Norwegia do Bałtyku? Jest choćby członkiem Rady Państw MORZA BAŁTYCKIEGO" – zauważył Marek Magierowski.