W 2023 roku taryfy na gaz dla gospodarstw domowych będą zamrożone na poziomie z tego roku, zapowiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Zaznaczyła, że dla najuboższych przewidziano dodatek gazowy. Dodała, że jedyną zmianą w stosunku do tegorocznych rachunków na gaz będzie przywrócenie stawki VAT. Obecnie, w ramach tarczy antyinflacyjnej, VAT na gaz wynosi 0 proc. Jak wyjaśniła, oprócz gospodarstw domowych grupą, którą obejmą nowe przepisy będą tzw. odbiorcy wrażliwi, czyli m.in. szkoły, szpitale, żłobki.
Szefowa MKiŚ poinformowała ponadto, że zasada zamrożonej taryfy na gaz będzie obowiązywała dla wszystkich bez względu na próg dochodowy. Dodatkowo jednak dla najuboższych pojawi się dodatek gazowy.
"Z jednej strony mrozimy taryfę, z drugiej strony będziemy dla tych z progiem dochodowym analogicznym do dodatku osłonowego, czyli 2,1 tys. zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa domowego, 1,5 tys. zł w przypadku wieloosobowego gospodarstwa domowego, zwracać równowartość VAT-u na podstawie faktury, którą osoba, gospodarstwo domowe otrzyma", wyjaśniła.
Dodała, że będzie można się zwrócić do urzędu o zwrot równowartości VAT-u z każdego rachunku, "oczywiście z zastrzeżeniem zachowania progu dochodowego".
Anna Moskwa przekazała, że około 300 tys. gospodarstw domowych będzie uprawnionych do skorzystania ze wsparcia rządu, czyli ogrzewających się gazem i jednocześnie mieszczących się w progu dochodowym 1,5 tys. zł - 2,1 tys. zł.
Budżet państwa poniesie z tego tytułu ogromny koszt. "Całość ustawy to będzie około 30 mld zł, ona się składa z kilku pozycji. Z jednej strony będzie to rekompensata dla podmiotów, które będą dostarczały gaz, które kupują gaz po wyższej stawce. (...) Będzie to rekompensata między zatwierdzoną taryfą, bo Urząd Regulacji Energetyki zatwierdza taryfę, a tą stawką 200 zł, która jest stawką zamrożoną", powiedziała.