Nowe władze i rady nadzorcze spółek skarbu państwa codziennie dokonują tak absurdalnych działań, że prawie wszystkie firmy w tych spółkach tracą codziennie na wartości. Nienawiść do poprzednich rządów Zjednoczonej Prawicy tak zaćmiła umysły obecnie sprawiających władzę, że trudno nie powiedzieć już dość. Tym razem zwyczajne Walne Zgromadzenie PGE nie udzieliło absolutoriów z wykonywania obowiązków w 2023 r. siedmiorgu byłym członków zarządu spółki. Były prezes PGE Wojciech Dąbrowski tak skomentował tę decyzję. "Nie ma podstaw merytorycznych dla braku absolutorium".
PGE Polska Grupa Energetyczna za rządów Zjednoczonej Prawicy, a szczególnie za kadencji Wojciecha Dąbrowskiego, jako Prezesa PGE wypracowała niesamowite wyniki. W okresie 2020 - 2024 zarząd PGE zrealizował szereg ważnych dla bezpieczeństwa energetycznego Polski działań. Wartość spółki na giełdzie wzrosła o 50 procent, agencje ratingowe takie jak Fitch czy Moody’s przyznawały jedne z najwyższych not, kontrole urzędów takich jak NIK były pozytywne a wybrane inwestycje oceniane jako wzorowo prowadzone.
A oto dane:
- wartość spółki w latach 2020-2024 wzrosła o 50 procent,
- zysk EBITDA osiągnął w 2023 roku rekordowy wynik na poziomie przeszło
10 miliardów,
- zwiększone środki na inwestycje osiągnęły w latach 2020 – 2023 sumę 24 miliardów: na dekarbonizację ciepłownictwa przeznaczone zostały 3,2 mld zł (koszt 10 obecnie realizowanych i kończonych inwestycji); na inwestycje w modernizację sieci przesyłowych tylko w 2023 roku przeznaczone zostały 4 mld zł.
W celu rozwoju w kierunku zielonej energii i zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Grupa PGE została przygotowana do wydzielenia aktywów węglowych. Była prowadzona inwestycja w morskie farmy wiatrowe o łącznej mocy 3,5 GW (PGE zdobyła kolejne koncesje i stała się liderem offshoru w Polsce z potencjałem 7 GW mocy) oraz - jako uzupełnienie wielkoskalowych projektów OZE - został uruchomiony program magazynowania energii, w ramach którego PGE miała wybudować magazyny energii na co najmniej 3,7 GW.
To za kadencji Dąbrowskiego PGE otrzymała pierwszą w Polsce koncesję na budowę największego w historii Polski wielkopowierzchniowego magazynu energii w Żarnowcu o mocy do 263 MW oraz pojemności minimalnej 900 MWh. Zostało również przygotowane studium wykonalności elektrowni szczytowo-pompowej w Młotach o mocy ponad 1000 MW.
Co ważne, został zainicjowany polsko – koreański projekt budowy elektrowni jądrowej o mocy 2,8 GW w regionie konińskim, który dziś koalicja 13 grudnia zniszczyła, dając tym szansę Czechom na uruchomienie tego projektu.
Można jeszcze dużo wymieniać sukcesów poprzednich rządów w PGE, takich jak wykupienie dla Polski PKP Energetyka.
Dziś PGE to firma, która notuje notoryczne spadki. Wyniki finansowe od zmiany zarządu PGE na dzisiejszy, z panem prezesem Marcem na czele są o co najmniej 50 procent gorsze co spowodowało obniżenie kursu akcji spółki o 20 procent i obniżenie jej wartości giełdowej o blisko 3,5 mld zł!. Sam ten fakt, powinien być alarmem dla wszystkich w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Ale nie jest, bo MAP, tak jak i rząd koalicji 13 grudnia chyba specjalnie dopuszczają do tego, by tak wyglądała kondycja spółek skarbu państwa. Brak jakichkolwiek działań rządu i odpowiednich ministerstw spowodował, że dziś możemy śmiało powiedzieć, że transformacja energetyczna Polski została zahamowana, a bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju jest w niebezpieczeństwie.