– Mamy jakiś obraz wyrobiony przez telewizję państwową oraz "Gazetę Wyborczą" – mówił o sytuacji prawicy w Polsce w studiu Telewizji Republika polityk Polski Razem Janusz Buzek.
Janusz Buzek były radny Sejmiku Śląskiego zrezygnował z członkostwa w Platformie Obywatelskiej i przystąpił do ugrupowania Jarosława Gowina Polska Razem na początku lipca. Czytaj więcej
– Już w kwietniu rozmawiałem z Jarosławem Gowinem o przejściu – mówił polityk w poranku Telewizji Republika. Jak tłumaczył, momentami "przebudzenia", pokazującymi, że czas odejść z PO były dla niego głosowanie ws. konwencji antyprzemocowej oraz in vitro. – Stało się to na początku lipca, na początku konwencji programowej – dodał.
Jak stwierdził w rozmowie z Piotrem Goćkiem, teraz jego głównym zadaniem jest "odczarowanie prawicy wśród swojego elektoratu". Polityk podkreślił, że chodzi o odkręcenie wizji prawicy jaką tworzą głównie mainstreamowe media. – Strach przed prawicą jest wyrobiony, ten strach wytworzony w społeczeństwie – dodał.
– Duży krąg moich wyborców wie, że jestem osobą wierząca, że mam światopogląd biblijny i że nie pasuje już zupełnie do Platformy Obywatelskiej – mówił Buzek, podkreślając, że w związku z długotrwałą współpracą z politykami PiS-u w sejmiku śląski "dla wielu osób nie było dziwne, że przeszedł do Polski Razem".
Czytaj więcej:
Joński: Żeby zatrzymać Jarosława Kaczyńskiego, potrzeba dzisiaj silnej lewicy