Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez wicemarszałka Sejmu, Ryszarda Terleckiego. Sprawa dotyczy bójki, do której kilkanaście dni temu w sejmowym korytarzu podczas briefingu prasowego Terleckiego.
12 września, podczas rozmowy Ryszarda Terleckiego z dziennikarzami na sejmowym korytarzu doszło do bójki między pracownikiem biura prasowego Prawa i Sprawiedliowści, a Pawłem Bednarzem, reprezentującym Fundację im. Dobrego Pasterza, zajmującą się dziećmi w trudnym położeniu socjalno-bytowym. O przerwanie bójki prosił wicemarszałek Terlecki, a Bednarz został ostatecznie z budynku Sejmu wyprowadzony przez Straż Marszałkowską.
Teraz Paweł Bednarz złożył w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez wicemarszałka. Jego zdaniem to właśnie Terlecki wydał polecenie usunięcia go z Sejmu, gdy próbował zadać pytanie. Uznał to za podżeganie do przemocy i naruszenia jego nietykalności cielesnej.
- Pan marszałek zdecydował, powiedział „panie Krzysztofie, proszę”. To było raz, potem była mała szarpanina, powiedziałem, co chciałem powiedzieć i wychodzę, a on drugi raz powiedział „panie Krzysztofie, proszę”. Co ja jestem? Śmieć, żeby mnie wyrzucali? - komentował Paweł Bednarz.