Bielan: W Polsce mamy przyzwolenie na korupcję
– Powiedzmy wprost, jesteśmy porównywalni do krajów trzeciego świata. W Polsce mamy przyzwolenie na korupcję, a służby są nieefektywne – mówił w studio Telewizji Republika Adam Bielan, polityk Polski Razem Jarosława Gowina.
Na wniosek Platformy Obywatelskiej odwołano Pawła Bujskiego, reprezentującego szeregi Platformy jako wiceburmistrz Bemowa. Natomiast sam Bujski postanowił wykorzystać sytiację, aby wytknąć lokalnym władzom wiele nieprawidłowości. Wymieniał m.in.: nadużywanie władzy, mobbing, nepotyzm, niejasności przy prowadzeniu inwestycji. Dało to początek „aferze bemowskiej”, która od kilku dni rozpala dyskusje.
– Tusk zazwyczaj pozbywa się niewygodnych ludzi, którym postawiono zarzuty, ale tylko wtedy, gdy pomoże mu to w walkach wewnętrznych – mówił Adam Bielan. Jak też zaznaczył, w przypadku Bemowa mamy do czynienia z najbliższą współpracowniczką HGW. – Nie sądzę więc, aby coś w tej sprawie więcej zrobiono – ocenił polityk Polski Razem. Jego zdaniem w ocenie PO adekwatna jest „retoryka mafijna”. – Donald Tusk działa jak taki capo de tutti capi (szef wszystkich szefów – przyp. red.) – stwierdził Bielan.
– Nie twierdzę, że w Polsce nie ma uczciwych sędziów, ale w tej sprawie wygląda na to, że urzędnicy mają poczucie bezkarności – zaznaczył z kolei Tadeusz Cymański. Według polityka Solidarnej Polski przykładem jest również to, że z powodu radnych Platformy Obywatelskiej nie odbyła się sesja rady miasta.
– Media boją się, że prawica dojdzie do władzy i z pewnością, póki sprawa nie będzie nabrzmiała, będą ją kryć – mówił z kolei Bielan, oceniając fakt, że tak naprawdę niewiele mediów zajmuje się tematem. – Mam wrażenie, że tutaj się nie uda – przyznał jednak.
Kolejnym wątkiem dyskusji był artykuł w The Wall Street Journal, gdzie opisano działalność korupcyjną koncernu GlaxoSmithKleine, który miał korumpować łódzkich lekarzy. Według „WSJ” Polska, w rankingu korupcji, znajduje się obok takich państw jak Chiny, Jordania czy Liban.
– Powiedzmy wprost, jesteśmy porównywalni do krajów trzeciego świata. W Polsce mamy przyzwolenie na korupcję, a służby są nieefektywne – stwierdził Adam Bielan.
– Były podejmowane próby minimalizacji korupcji w Polsce, jednak nieskutecznie, a przepisy to jednak nie wszystko – mówił z kolei Tadeusz Cymański. Poseł Solidarnej Polski zaznaczył, że tematy korupcyjne rzadko bywają na pierwszych stronach gazet. – Jest mnóstwo uczciwych ludzi lekarzy, sędziów itp., ale oni cierpią z powodu tych nieuczciwych. To też m.in. jest powód tego, że młodzi ludzie wyjeżdżają z kraju – tłumaczył.
Na pytanie o powrót do koncepcji „IV RP” Bielan odpowiedział, że „ ta idea miała największe szanse w 2005 roku, bo wtedy podpisywali się też pod nią politycy PO”. – Prawica takich narzędzi jak np. dostał Orban na Węgrzech przez długie lata mieć nie będzie – przyznał jednak.
– Powinniśmy ze sobą konkurować, a nie zwalczać się, to jest ważne – zakończył dyskusję Tadeusz Cymański.