Jeśli pan Biedroń nie przeprosi za oszczerstwo, natychmiast wytaczam mu proces sądowy - oświadczył Ryszard Czarnecki.
Dziś w Radiu Zet Biedroń, obecnie eurodeputowany, powiedział, że Czarnecki kłamie, oskarżając go o rozsyłanie maili do europosłów różnych frakcji z apelem o niegłosowanie na przedstawicieli PiS.
Czarnecki z kolei udostępnił mediom kopię maila, podpisanego "Robert Biedroń".
Na "screenie" maila, który udostępnił Czarnecki widać wiadomość z prośbą w imieniu Wiosny, by nie wspierać partii Viktora Orbana Fidesz, ani nie głosować na polityków Prawa i Sprawiedliwości. Pod mailem widać podpis Roberta Biedronia.
- Ten mail rozsyłany przez Biedronia do zagranicznych europosłów pokazuje, że wzywał, żeby nie głosować na rodaków kandydujących do ważnych stanowisk w europarlamencie - powiedział Czarnecki.
Pytany o tę nagłośnioną już wcześniej sprawę w Radiu Zet Biedroń powiedział, że to nieprawda. - To jakaś mania prześladowcza PiS. To jakieś kompletne bzdury. Ryszard Czarnecki nie wiem co bierze, ale nie powinien mówić takich rzeczy, bo to jest nieprawda - oświadczył lider Wiosny.
Czarnecki jednak podkreśla, że ma kopię maila i zapowiada, że za twierdzenie, że kłamie, skieruje sprawę do sądu.