Robertowi Biedroniowi i Krzysztofowi Śmiszkowi niestraszny koronawirus! Jak ujawnił kandydat Lewicy na prezydenta, wraz ze swoim partnerem planuje podróż do Chin, bo tam „jest tanio”. Obaj lewicowi politycy uwielbiają zagraniczne podróże. Zdecydowali, że pojadą wspólnie do Chin.
– Byliśmy ostatnio w Kenii, a w sumie odbyliśmy już około 60 podróży zagranicznych! Nasze plany podróżnicze to teraz Chiny. Jedziemy tam- podkreślił europoseł w rozmowie z „Super Expressem”.
Dlaczego akurat Chiny? Polityk udzielił dość zaskakującej odpowiedzi.
– Jest tanio, bo nikt tam teraz nie kursuje z uwagi na koronawirusa a my tam pojedziemy-stwierdził Robert Biedroń.
Pytany o to, czy nie obawia się koronawirusa, odpowiedział:
– Nie boimy się, choć trzeba oczywiście uważać, choć jak się zna świat, to on jest jedną małą wioską. Trzymajcie za nas kciuki!-zaapelował Biedroń do czytelników.
To właśnie w Chinach, a konkretnie w tamtejszym mieście Wuhan, wybuchła epidemia nowego i groźnego wirusa, który przenosi się z człowieka na człowieka.
Koronawirus zdążył już rozprzestrzenić się na kilkadziesiąt krajów, w tym kilka europejskich, m.in. Włochy, Niemcy, Francję i Finlandię.