Będzie przełom? W USA nastąpił dobowy spadek liczby ofiar śmiertelnych koronawirusa
Po raz pierwszy od tygodnia liczba zgonów na Covid-19 w stanie Nowy Jork spadła poniżej 700
Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo poinformował w poniedziałek, że w jego stanie w ciągu ostatnich 24 godzin z powodu Covid-19 zmarło 671 osób, czyli mniej niż dzień wcześniej. Dobowy bilans ofiar śmiertelnych podany w niedzielę wyniósł 758.
Do soboty przez cztery dni z rzędu w USA dziennie umierało ponad 1,9 tys. osób. W piątek z powodu Covid-19 zmarła rekordowa liczba 2108 osób.
Bilans ofiar śmiertelnych epidemii przekroczył w USA w sobotę 20 tys. Tym samym Stany Zjednoczone stały się krajem z największą liczbą zgonów z powodu Covid-19 na świecie.
Najwięcej osób w USA zmarło w stanie Nowy Jork - 9385. Następne w kolejności są New Jersey (2350), Michigan (1479), Luizjana (840), Massachusetts (756) i Illinois (720). Ponad 100 zgonów na Covid-19 odnotowano już w 23 stanach. Jedynym stanem bez ofiar śmiertelnych pozostaje Wyoming.
Prognozy, na które powołuje się m.in. Biały Dom, szacują iż z powodu koronawirusa umrze w USA ok. 60 tys. osób. Władze USA apelują, by wciąż przestrzegać rządowych wytycznych mających na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS-CoV-2. Jednocześnie władze zapowiadają, że od maja stopniowo otwierana będzie amerykańska gospodarka.