W piątek przewodniczący związków zawodowych działających w elektrociepłowni - należącej do Zespołu Elektrowni Dolna Odra - spotkali się z pracownikami, żeby poinformować o poważnej, jak przekonują, sytuacji w zakładzie.

Przewodniczący zakładowej Solidarności 80 Mirosław Lebuda powiedział, że elektrociepłownia będzie mogła działać tylko po modernizacji, której nie ma w planach PGE. – Już teraz docierają do nas informacje, że zapadły decyzje o obniżeniu mocy cieplnej w elektrociepłowni, co będzie skutkowało wyłączeniem dwóch z trzech pracujących tutaj kotłów. Wyłączenie tych kotłów to pozbawienie pracy większości z 200 zatrudnionych tu ludzi – mówi Lebuda.

Jego zdaniem wycofanie się z planów inwestycji i modernizacji bloków energetycznych spowoduje likwidację tego zakładu po 2019 r. i utratę pracy przez wszystkich pracowników. – Likwidacja elektrowni spowoduje także, że w Szczecinie zabraknie ciepła – dodał.

Jak zapowiedział, związkowcy zwrócą się w najbliższym czasie do zachodniopomorskich parlamentarzystów z prośbą o pomoc w zachowaniu miejsc pracy w zakładzie.

Polska Grupa Energetyczna Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna zapewniła w komunikacie, że nie ma planów likwidacji Elektrociepłowni Pomorzany.

PGE kontynuuje intensywne prace analityczne dotyczące możliwości zapewnienia długoterminowego funkcjonowania Elektrociepłowni Pomorzany. W dalszym ciągu pod uwagę brana jest modernizacja istniejących bloków lub budowa nowych obiektów. W prowadzonych analizach spółka kieruje się rachunkiem ekonomicznym, ale pod uwagę bierze również interes ekonomiczny odbiorców – napisano.

W informacji czytamy także, że "w związku z brakiem długoterminowego systemu wsparcia dla kogeneracji (jednoczesne wytwarzanie energii elektrycznej i użytkowego ciepła w elektrociepłowni - PAP) ewentualna inwestycja w Elektrociepłowni Pomorzany wymaga zapewnienia stabilnego dostępu do rynku ciepła poprzez wypracowanie zasad współpracy pomiędzy operatorem źródła ciepła i jego dystrybutorem".

Według PGE, długoterminowe zabezpieczenie dostaw ciepła dla szczecinian musi być wynikiem dialogu pomiędzy jego bezpośrednim dostawcą, czyli Szczecińską Energetyką Cieplną, władzami Szczecina i PGE, jako największego w regionie wytwórcy ciepła. Pierwsze takie spotkania miały już miejsce, zaplanowane są kolejne - poinformowała spółka.

PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna to jeden z koncernów wchodzących w skład grupy energetycznej PGE. Składa się z centrali w Bełchatowie i 12 oddziałów, które znajdują się na terenie dziewięciu województw. Są to kopalnie węgla brunatnego, elektrownie konwencjonalne oraz elektrociepłownie.