– Minister Kempa wykonała wielką pracę, bo wcześniej te wszystkie odpowiedzialności były bardzo rozproszone do tego stopnia, że nie były one nawet wspólnie koordynowane - mówił w rozmowie z redaktorem Piotrem Goćkiem minister ds. pomocy humanitarnej Michał Woś.
-0 Minister, członek rady ministrów to jest funkcja koordynacyjna i wymaga współpracy z innymi ministerstwami, jako, że jest pan następcą pani Beaty Kempy jako minister ds. pomocy humanitarnej. Który resort jest dla pana najważniejszy, jeżeli chodzi o współpracę - zaczął Piotr Gociek
– Najważniejszy myślę resort dla mnie, zajmując się pomocą humanitarną, to jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych, bo to jest główny pośrednik związany z finansami i związany z tymi, którzy tą pomocą humanitarną na miejscu się zajmują - mówił Michał Woś.
– Także MON, ponieważ tam, gdzie potrzebna jest pomoc humanitarna, najczęściej występują wojny, MSWiA tematy uchodźców i migrantów -wymieniał nowy minister.
– Czy pan premier planuje z pana pomocą rozbudowywać ten urząd, czy to ma być jakaś większa struktura? - dopytywał redaktor prowadzący.
– Minister Kempa wykonała wielką pracę, bo wcześniej te wszystkie odpowiedzialności były bardzo rozproszone do tego stopnia, że nie były one nawet wspólnie koordynowane - powiedział gość Telewizji Republika.
– Wszyscy pamiętamy ten kryzys migracyjny i chociaż o tym jest teraz ciszej, to myślę, że ten problem znowu się nasili, bo idą wakacje i tak jest co roku, bo Unia sobie z tym problemem nie radzi i co ciekawe Unia przyznała w tej sprawie rację Polsce, polskiemu rządowi - dodał.