Sędzia Andrzej Sterkowicz, który w październiku ubiegłego roku zasłynął z uchylenia decyzji wojewody mazowieckiego o rejestracji zgromadzenia cyklicznego Marsz Niepodległości, ma na swoim koncie bardzo poważne zarzuty. Uchylono mu immunitet, jednak nadal orzeka w sprawach.
Przed Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego toczy się postępowanie wobec Andrzeja Sterkowicza, który odpowiada za znieważenie policjantów oraz wtargnięcie do cudzego mieszkania i grożenie pozbawieniem życia.
W czerwcu 2015 roku miał on zwyzywać interweniujących policjantów. Sterkowicz wobec użył określeń typu „masz mały mózg”, nazwał też funkcjonariuszy „analfabetami” oraz „debilami”. To jednak nie koniec jego problemów z prawem. W marcu 2017 roku sędzia miał wedrzeć się do mieszkania osoby, którą znał i nie chciał go dobrowolnie opuścić. Wygrażał on również tej osobie pozbawieniem życia.
25 czerwca 2019 roku Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zadecydowała o uchyleniu immunitetu sędziemu. Co istotne, sędziowie nie zdecydowali się na zawieszenie w czynnościach służbowych, dlatego Sterkowicz mógł nadal orzekać bez przeszkód. Przy okazji postanowił on złożyć skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na decyzję Izby Dyscyplinarnej SN.
Jak podaje portal wPolityce.pl Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych (ZRDSSP), w marcu 2021 roku zwrócił się on do Izby, by ta zawiesiła sędziego Sterkowicza w czynnościach służbowych. Ostatecznie rozprawa trafiła na wokandę pod koniec ubiegłego roku. Termin wczorajszej rozprawy został jednak po raz kolejny odroczony, a jej zaplanowanie jest odwlekane w nieskończoność.
UWAGA! Publikujemy nagranie z sądu, na którym słychać, w jak skandaliczny sposób sąd w osobie Andrzeja Sterkowicza przepchnął Trzaskowskiemu zakaz Marszu Niepodległości. #Kasta #resortowedzieci pic.twitter.com/7zcnwvqMm9
— Marsz Niepodległości (@StowMarszN) October 28, 2021
Przypadek sędziego Sterkowicza budzi wiele wątpliwości i kontrowersji. Tym bardziej że łamiący prawo sędzia jest bardzo zaangażowany politycznie w różnego rodzaju inicjatywy totalnej opozycji m.in. w stowarzyszeniu Iustitia. W 2021 roku przypomniał on o sobie po raz kolejny, blokując Marsz Niepodległości uchyleniem decyzji wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła.
Sędziowska kasta w najgorszym wydaniu. Decyzję wojewody mazowieckiego ws. #MarszNiepodległości uchylił sędzia Andrzej Sterkowicz. To syn Czesława Sterkowicza, który był na liście Antoniego Macierewicza w związku z wykonaniem uchwały lustracyjnej.
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) October 27, 2021