Nigdy nie wiadomo, kogo policjanci mogą spotkać podczas nocnej, zimowej służby. Może to być taksówkarz, grupa młodzieży wracająca z imprezy albo samotnie stojący na środku drogi bałwan.
Podczas pierwszych tegorocznych obfitych opadów śniegu, kiedy Leszno zabieliło się na dobre, ktoś prawdopodobnie rozradowany tym faktem postanowił ulepić w nocy bałwana. Postać miała ponad 2 metry. Bałwan stanął na samym środku ulicy Dąbrowskiego w Lesznie, w centrum miasta. Może gdyby był na przejściu dla pieszych, zmieniałoby to postać rzeczy, ale w takiej sytuacji potrzebna była interwencja.
Policjanci pojechali na miejsce po otrzymaniu nietypowego zgłoszenia. Śnieżna budowla była naprawdę duża i ciężka. Poprosili więc o pomoc pracowników odśnieżających tej nocy ulice miasta. Ci szybko dotarli na miejsce i usunęli z drogi nietypową przeszkodę.
Choć sytuacja wydawała się zabawna, mogła doprowadzić do niebezpieczeństwa na drodze. Zderzenie z tego typu obiektem mogłoby skutkować co najmniej poważnym uszkodzeniem pojazdu.