– Ablyazov to europejski Bin-Laden. Jego organizację w Kazachstanie zalicza się do terrorystycznych – powiedziała działaczka na rzecz upowszechnienia i ochrony swobód obywatelskich Balli Marzec, która była gościem red. Marcina Bąka w programie „Wolne Głosy” w Telewizji Republika.
Przypomnijmy: Guy Verhofstadt zaprosił do Brukseli szefową Fundacji Otwarty Dialog. Ludmiła Kozłowska przemawiała w środę na posiedzeniu klubu liberałów w europarlamencie. Szefowa fundacji Otwarty Dialog, która ma zakaz przebywania na terenie Schengen, zarzuciła polskim władzom... wprowadzanie standardów sowieckich!
Co powiedziała na ten temat Balli Marzec?
– To nie są prawdziwe organizacje. Grupa ludzi wymyśliła, że może czerpać korzyści z NGO’s-ów. Nagle Otwarty Dialog pojawił się w Polsce z olbrzymimi pieniędzmi. Główna osoba, która założyła tę organizację (Ablyazov - przyp. red.) jest po to, żeby bronić własnych interesów. Kreml pilnuje dużych pieniędzy.
– „Otwarty Dialog” nie działa tylko w Polsce. Podobna organizacja działa we Włoszech. Ablyazov to europejski Bin-Laden. Jego organizację w Kazachstanie zalicza się do terrorystycznych.
Niebezpieczni protektorzy Ludmiły
– Polska powinna działać bardziej zdecydowanie. To jest pstryczek wobec naszego kraju. Za Verhofstadtem stoją rosyjskie interesy. Rosja jest bardzo zainteresowana, żeby dać pstryczek Polsce. Rosjanom nie podoba się sprawa przekopu Mierzei Wiślanej, sprawa Nord Stream 2… Tu nie chodzi o Ludmiłę. Ona jest nikim.
– Oni bronią Ablyazova, aby nie został deportowany. Takie organizacje jak „Otwarty Dialog” broniły go bardzo skutecznie. Ludmiła spędzała cały czas w samolocie, wykonywała masę telefonów… To jej otworzyło drzwi do europarlamentu. To trzeba zatrzymać – apelowała działaczka na rzecz upowszechnienia i ochrony swobód obywatelskich.